Zaniepokojenie sytuacją w TVP i PR

"W prasie ukazują się informacje o zamiarach zwalniania poszczególnych dziennikarzy bez jakiegokolwiek merytorycznego uzasadnienia, bez względu na dorobek i profesjonalizm naszych koleżanek i kolegów. Jedynym argumentem mają być przypisywane im, często błędnie, poglądy polityczne" - napisał warszawski oddział SDP w piątkowym oświadczeniu.

"Niestety, taka sytuacja powtarza się w mediach publicznych od wielu lat. Dziennikarze traktowani są przez kolejne ekipy nie jak twórcy, bez talentu i pracy których nie istniałby program telewizji i radia, lecz jak części mechanizmu politycznego, które każdy polityczny dysponent ma prawo wymienić" - podkreśla Stowarzyszenie. Dodaje, że "tej niezdrowej, cyklicznej czystce w zespołach dziennikarskich zapobiec może tylko odpolitycznienie mediów publicznych, o które gorąco apelujemy do władz państwa".

"Jednocześnie wzywamy zarządzających Telewizją Polską i Polskim Radiem do kierowania się w ocenie dziennikarzy zatrudnionych i zapraszanych do pracy w tych instytucjach jedynie kryteriami kompetencji, dorobku twórczego, postawy etycznej i gotowości do wypełniania misji mediów publicznych" - napisano w oświadczeniu.

Zarząd Oddziału Warszawskiego SDP przypomina przy tym, że "poziom i jakość komunikacji publicznej zależy od talentu, doświadczenia i warunków, w jakich pracuje kilkuset dziennikarzy" TVP i Polskiego Radia, a zarządy tych instytucji "odpowiadają za stworzenie atmosfery twórczej, bezpiecznej, wolnej od nacisków politycznych i komercyjnych pracy"