Była szefowa Pomponika zbiera na proces przeciwko TVP

Nawet w pomponiku nie zarabia się tyle, by na prawnika wystarczyło?

na prawnika może by starczyło, ale prawniczki są droższe, a jajnikowa do prawnika nie pójdzie :P

Jeśli są lepsze, to i droższe. Wyjaśniłeś sprawę, bezjajowcu.

Nie widzę jaka docelowa kwota zbiórki i ile już zebrano. Czemu?

,musisz sobie sama obliczyć po kwotach wpłacanych przez frajerów. Wystrzygła ich na 1000 coś jak na razie.

Ale na innych zbiórkach w tym serwisie, widzę jaka jest docelowa kwota i ile zdołano już zebrać. Tutaj tego nie widzę! Nikt się nie będzie bawił w sumowanie cyferek z okienka niżej, gdzie widać nazwiska wpłacających.

Jaka jest kwota docelowa i ile już zebrano? Nie wiem.

ja cię rozumiem i jeśli mnie chodzi to takie maskowanie powinno być nielegalne. Ja tam na żadne zrzutki nie daje i dawać nie będę podobnie jak na fundacje tak długo jak legalne będzie pobieranie prowizji i wypłat. Już ciągną miliardy rocznie z budżetu i na to wpływu nie ma, więc tak czy siak z mojej kieszeni.

OK. Pozew słuszny. Ale trzeba nie mieć wstydu żeby prosić ludzi o pieniądze na to, żeby dostać potem odszkodowanie. Nie ona jedna walczy z byłym pracodawcą. I te osoby płacą za siebie. WSTYD