SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Koncert "Murem za polskim mundurem" oglądało ponad 3 mln widzów. "Poziom ulicy, taniego folkloru i remizy strażackiej"

- Repertuar kojarzy mi się z weselem i zabawą na stadionie, a nie hołdem złożonym żołnierzom i pogranicznikom. Nigdy wcześniej nie widziałem na jednym koncercie tak absurdalnie dobranego zestawu wykonawców - mówi nam Tomasz Reich, redaktor naczelny serwisu NowaWarszawa.pl i wykładowca Collegium Civitas, oceniając niedzielny koncert "Murem za polskim mundurem" w TVP. - Słabe piosenki z głupimi tekstami pasują jako niezobowiązujący podkład do wakacyjnych imprez, ale ich obecność na takiej uroczystości jest co najmniej niezręczna - ocenia Jarek Szubrycht, dziennikarz muzyczny "Gazety Wyborczej" i redaktor naczelny "Nowej Gazety Magnetofonowej".

Dołącz do dyskusji: Koncert "Murem za polskim mundurem" oglądało ponad 3 mln widzów. "Poziom ulicy, taniego folkloru i remizy strażackiej"

44 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Marcin
Chcesz uderzyć psa to kij się zawsze znajdzie. Gdyby TVP zrobiła koncert całkiem "na poważnie" to ci wszyscy specjaliści płakaliby, że impreza patetycznobogoojczyźniana. Koncert odbył się w stosunkowo lekkiej formule to też źle. To ja się pytam, czy prezes Kurski miał zaprosić chór Aleksandrowa, a może kozacki chór z Moskwy z ich hitem "kak my byli na wajnie"? Wtedy dla redaktora "Nowej Gazety Magnetofonowej" byłoby pewnie ok. Była oglądalność i zainteresowanie widzów? Była, to co więcej trzeba?
odpowiedź
User
Mrc
*** największym absurdem było, jak In-Grid, prezentująca muzyczny gniot, dziękowała polskim żołnierzom za obronę granic. Przepraszam, ale w czyim imieniu? - pyta wykładowca Collegium Civitas***

W swoim, jako mieszkanki Unii Europejskiej, która wdzięczna jest, że polscy żołnierze tak ofiarnie strzefą granicy UE.
Jak rozumiem, "ofiarnie" bo znajdujemy kolejne ofiary po lasach?
Mówisz o nielegalnych imigrantach na białoruskich wizach turystycznych, którzy atakują naszych Żołnierzy, niszczą zasieki i współpracują z Łukaszenką w celu destabilizacji społeczno-politycznej Polski i Unii Europejskiej?
No cóż, jeżeli ktoś chce walczyć to musi liczyć się z ofiarami.
odpowiedź
User
Marcin
No jaka widownia, taki poziom kultury. Tak musi być. Bez przysłowiowych "majteczek w kropeczki" nie było by widowni. To za trudne by dla nich było...
odpowiedź