Prezes TVP zapowiada rozszerzenie produkcji filmów i seriali. "Będziemy mieli ofertę także dla tych widzów, którzy w ostatnich latach nie oglądali telewizji publicznej"

Co do teatru TV, prezes tkwi w jakiejś mitologii. Teatr TV na żywo to zwykle wyrzucanie pieniędzy. W latach 50 i 60 ludzie to oglądali, bo nie było nic innego. Jak ktoś chce mieć teatr na żywo, to niech się wybierze do teatru. Ja byłem parę(dziesiąt) razy i odtąd już nigdy żądnego teatru tv nie włączę.

Wszystko zależy od poziomu tych spektakli. Patrz np. popularność cykliczych seansów brytyjskiego National Theatre Live w Multikinie. Brytyjczycy stworzyli nawet serwis VOD - National Theatre at Home. Ogólnie jest widownia na tego typu kontent. Nie każdego stać, aby wybrać się do teatru na żywo, nie każdy jest też w stanie dojechać do dużego miasta.

Pełna zgoda, ale od lat chyba każde województwo ma teatralne konkursy, w których nagradza wybitne spektakle, wyjątkowe role solistów, itp. Więc typowanie najlepszych to nie problem, tyle, że wstecz. Ale wznowienia w teatrach bywają. Tylko trzeba by się dogadać i podzielić kasą, a do tego TVP mało chętna, bo opłacić trzeba byłoby nie swoich, ale zdolnych i utalentowanych ludzi. :)

typ srjalale powino być kałem otfrtym dala polkuw

TVP Kultura wcale nie jest takim dobrym kanałem. Niemiecko-francuski ARTE czy brytyjski Sky Arts pokazują, że tego typu stacja może wyglądać zupełnie inaczej - dynamiczna i nowoczesna bez straty na merytoryce. Niestety w TVP Kultura wieje nudą (gadające głowy w kartonowym studio... to nie lata 70-te).