Sławomir Zieliński odwołany, Joanna Klimek na czele biura koordynacji programowej TVP

Jeszcze jeden,jeszcze jeden...:)

Tańce pisowskiej żulii zawsze w jednym rytmie - zaszczuć, zagryźć.

Pracowałem ze Sławkiem Zielińskim w Panoramie telewizyjnej w latach 90. gdy tam kierowniczył. Najlepszy szef jakiego miałem w karierze. Sławek nie przejmuj się nienawistnikami, którzy tu wylewają swoją żółć byłeś/ jesteś i będziesz dla mnie THE BEST.

Nie przesadzaj o niebo lepszym był od niego Jarosław Grzelak, niezłym Łopińska, Chodurski, Sławek miał cechę która jest fatalna: jak wypadłeś z łask politruków na karuzeli pt. TVP nigdy Ci nie pomagał - albo się bał, albo mu nie zależało: tak było w przypadku ABZ-ta dostał Grand Prix (za film "Szlaban" ) a i tak mimo poparcia szefa dokumentu w Jedynce Fidyka - Sławek mu nie pomógł i laureat wyleciał z firmy w imieniu której dostał nagrodę...tak TVP traktuje osoby, które dają im prestiż i dodatkowo alibi do wymuszania na widzach abonamentu !. Warto pamiętać, że pierwsza masowa rzeź pracowników TVP nastąpiła za Roberta Kwiatkowskiego a w TAI do zwolnienia typowało zgrane duo jej dyrektorów: Marek Kassa i Michał Maliszewski. W ten sposób pozbyto się WSZYSTKICH, którzy za czasów prezesa Walendziaka ( pampersów) pojawili się w tej komuszej stajni Augiasza