SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

47 skarg na „Studio Polska” w TVP Info o Paradzie Równości, ale KRRiT nie dopatrzyła się nieprawidłowości

Do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wpłynęło 47 skarg na wydanie programu „Studio Polska” w TVP Info, w którym rozmawiano o Paradzie Równości. Zaproszeni do studia goście określali osoby homoseksualne m.in. słowami: „zboczeńcy”, „zezwierzęcenie człowieka” czy „rzesza nieszczęśliwych ludzi”. Mimo tego KRRiT nie dopatrzyła się nieprawidłowości.

9 czerwca br., w jednym z programów „Studio Polska” w TVP Info, prowadzonym przez Magdalenę Ogórek i Jacka Łęskiego poruszono temat Parady Równości, która w tamtym czasie przeszła ulicami Warszawy.

Goście zaproszeni do studia dosadnie mówili o samym wydarzeniu, jak i osobach homoseksualnych, stwierdzając m.in. „jest coś takiego jak wytworzenie pewnych zachowań w społeczeństwie, za przyzwoleniem społecznym, które może spowodować taką właśnie degradację czy degrengoladę społeczeństwa”, oraz że jest to „wypaczenie modelu rodziny, nie wychodzi im z dziewczyną, więc próbują z chłopakiem”. Orientację homoseksualną nazywali także „zezwierzęceniem człowieka”, a związki partnerskie jeden z gości porównał do „ślubu mężczyzny z psem”. Inny takie osoby nazwał „zboczeńcami”.

Prowadzący program Magdalena Ogórek i Jacek Łęski nie reagowali na obraźliwe uwagi, choć zwykle na początku programu przypominają, że podstawową zasadą dyskusji w programie jest nieobrażanie innych.

KRRiT: nie było naruszenia przepisów ustawy o radiofonii i telewizji

Jak poinformowała Wirtualnemedia.pl Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji, na audycję do tej pory wpłynęło w sumie 47 skarg, w tym dwie złożone zostały przez posłów. Wszystkie zarzuty dotyczyły tzw. treści homofobicznych.

KRRiT stwierdziła, że dokonała szczegółowej analizy materiałów przysłanych przez nadawcę, jednak „przeprowadzane badania nie wykazały naruszenia przez TVP przepisów ustawy o radiofonii i telewizji”.

Według KRRiT, temat Marszu Równości był jedynie częścią programu, a dyskusja przy udziale publiczności zgromadzonej w studio prowadzona była w formule na żywo, co znacznie ograniczało możliwość zapobiegania niektórym wypowiedziom przez prowadzących audycję dziennikarzy.

- Należy jednak stwierdzić, że w sposób adekwatny i właściwy reagowali oni w przypadkach, kiedy zabierający głos przekraczali granice dobrego smaku czy stosowali określenia o charakterze obraźliwym czy dyskryminacyjnym. W dyskusji reprezentowane były różnorodne poglądy, zarówno zwolenników, jak i przeciwników związków homoseksualnych oraz heteroseksualnych związków partnerskich – przekazała Wirtualnemedia.pl Teresa Brykczyńska, rzecznik prasowa KRRiT.

Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji miała nie znaleźć w tym przypadku podstaw do stwierdzenia naruszenia przez nadawcę przepisów ustawy o radiofonii i telewizji, w tym w szczególności art. 18 (chodzi m.in. o zakaz propagowania w audycjach treści nawołujących do nienawiści lub dyskryminujących ze względu na rasę, niepełnosprawność, płeć, wyznanie lub narodowość), oraz art. 21 (programy publicznej radiofonii i telewizji powinny rzetelnie ukazywać różnorodność wydarzeń i zjawisk w kraju i za granicą; oraz sprzyjać swobodnemu kształtowaniu się poglądów obywateli oraz formowaniu się opinii publicznej).

Materiał TVP Poznań o Paradzie Równości

Odcinek programu „Studio Polska” nie był jedynym przykładem, kiedy w publicznej  telewizji w ten sposób informowano o społeczności LGBT. W sobotę 11 sierpnia br. ulicami Poznania przeszedł Marsz Równości. W TVP Poznań już dzień wcześniej, reporterka Anna Molska w swoim materiale w programie „Teleskop” stwierdziła: „Według specjalistów u podstaw homoseksualizmu leży zaburzenie tożsamości płciowej, będące dramatem człowieka. Marsz Równości to swoista promocja takich zaburzeń. Środowisko LGBT nieinwazyjnie, krok po kroku przemyca kolejne kontrowersje na takich wydarzeniach tak, że tego nie zauważamy”.

Nie to jednak miało wzbudzić największe oburzenie widzów, ale cytowanie bez żadnego komentarza „homofobicznych wpisów w internecie”. Wśród nich miały znaleźć się takie stwierdzenia jak: „Wstyd być poznaniakiem, co za spedalone miasto”, „Pedalskie flagi na tramwajach w przededniu ich zlotu”. W innym wpisie prezydent Poznania miał zostać nazwany „tęczowym Jacusiem” i „popaprańcem”.

Krótko po emisji materiału redaktor Anny Molskiej „Przymusowa tęcza” z 10 sierpnia br. do KRRiT wpłynęło 37 skarg. Materiał został uznany przez zgłaszających za „skrajnie nieobiektywny, nawołujący do nienawiści, zawierający obraźliwe komentarze”. Chodzić miało szczególnie o cytaty: „Co za spedalone miasto”, „pedalskie flagi”, oraz „popapraniec” (o prezydencie Poznania - przyp.red.)

Doszło do błędu dziennikarskiego

We wtorek, 18 września odbyło się posiedzenie rady programowej TVP Poznań w sprawie tego wydania „Teleskopu”.

Jak przekazał Wirtualnemedia.pl przewodniczący rady programowej prof. Wiesław Ratajczak w materiale doszło do błędu dziennikarskiego.

- Większość członków Rady uznała, że błąd popełniony podczas przygotowania materiału, mianowicie: cytowanie naruszających normy kultury wpisów internetowych, nie przekreśla możliwości rozwoju dziennikarki, która znajduje się na początku drogi zawodowej - powiedział nam profesor.

Uchwała została przyjęta przy dwóch głosach sprzeciwu i jednym wstrzymującym.

Rada przejęła także uchwałę w której przestrzega przed cytowaniem z mediów społecznościowych, które mogą zostać uznane za obraźliwe czy wulgarne. Wydała także zalecenie, aby w programach informacyjnych i publicystycznych TVP3 Poznań maksymalnie dążyć do prezentowania stanowisk różnych środowisk.

- Stosowanie się do tego zalecenia należy jednak odróżnić od narzucania dziennikarzom rygorów politycznej poprawności i wszelkich form cenzury - podkreślono w przekazanym nam stanowisku rady programowej TVP Poznań.

Apel SDP

W poniedziałek apel do rady programowej stacji skierowało Centrum Monitoringu Wolności Prasy działające przy Stowarzyszeniu Dziennikarzy Polskich. Zwróciło się o „obiektywizm i nie uleganie emocjom samorządowej kampanii wyborczej podczas oceny pracy dziennikarzy lokalnego programu Teleskop w związku z protestem środowisk LGBT rzekomo oburzonych językiem, którym w lokalnej telewizji skomentowano tzw. marsz równości w Poznaniu”.

- Zgadzając się z opiniami, iż słowa zawarte w cytatach z mediów społecznościowych w w/w materiale łamią standardy kultury medialnej i ich użycie w środkach masowego komunikowania, szczególnie publicznych, nie powinno mieć miejsca, CMWP SDP pragnie przestrzec przed nadawaniem ich jednorazowemu, przypadkowemu użyciu nadmiernej rangi i znaczenia, a tak się dzieje poprzez zapowiedź poświęcenia tej sprawie po upływie miesiąca od daty emisji materiału zebrania Rady Programowej 18 września br. oraz mającej się odbyć po nim konferencji prasowej - czytamy w stanowisku organizacji podpisanym przez jego dyrektor dr Jolantę Hajdasz.

- Jest to szczególnie niebezpieczne w okresie intensywnej walki wyborczej do samorządów, w jakiej się właśnie znajdujemy, tym bardziej, że część członków Rady Programowej TVP3 Poznań to aktywni politycy uczestniczący w bieżącym życiu politycznym. W takiej atmosferze trudno spodziewać się rzetelnej i obiektywnej oceny pracy dziennikarzy - zaznaczono w apelu. Według CMWP skoro wulgarnych treści o Marszu Równości nie powtórzono już TVP Poznań, było one tylko incydentem.

- Nawet pobieżna analiza programów TVP3 Poznań świadczy o tym, iż użycie w/w obraźliwych słów w Teleskopie miało charakter incydentalny, nie pojawiają się one w żadnym innym materiale dziennikarskim emitowanym ani tego dnia, ani w ostatnich tygodniach, miesiącach, a nawet latach - oceniła organizacja. - Warto przy tym zauważyć, iż cały inkryminowany materiał przedstawiał o wiele ważniejsze zjawisko społeczne, jakim stał się protest pracowników poznańskiego MPK przeciwko umieszczaniu na ich pojazdach symbolu tzw. marszu równości czyli tęczowych flag. Sprawa miała poważny charakter, gdyż pracodawcą dla zbuntowanych motorniczych jest Prezydent miasta Poznania, który oficjalnie poparł marsz i wziął w nim udział. Informując wyczerpująco o tym konflikcie TVP3 Poznań wypełniła swoje podstawowe funkcje - zarówno funkcję informacyjną, jak i kontrolną - podkreśliło CMWMP.

Dołącz do dyskusji: 47 skarg na „Studio Polska” w TVP Info o Paradzie Równości, ale KRRiT nie dopatrzyła się nieprawidłowości

7 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Wer
Jestem ciekaw, kto się tak nudzi i pisze te skargi. Niesamowicie smutni ludzie ;)
0 0
odpowiedź
User
ckwski
Jestem ciekaw, kto się tak nudzi i pisze te skargi. Niesamowicie smutni ludzie

a ja jestem ciekaw, kto tak się nudzi i protestuje, że mu przeszkadzają tęczowi ludzie
0 0
odpowiedź
User
raf_kul
no tak. jest to naturalne, że tęczowi ludzie się "rozmnażają"... :) już tłumaczę, kilka lat temu na jednej z konferencji usłyszałem, że "na zachodzie w małżeństwach jednopłciowych rodzi sie (!) tyle samo dzieci, co w heteroseksualnych", nawet obecni na sali lewicowi publicyści zdębieli...
0 0
odpowiedź