SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Bogdan Zdrojewski: jedną z kluczowych decyzji będzie likwidacja obecnego abonamentu rtv

Jestem przekonany, że w 2024 r. podejmiemy prace nad nową ustawą medialną. One nie powinny być realizowane w pośpiechu. Natomiast z pewnością jedną z kluczowych decyzji będzie likwidacja obecnie funkcjonującego abonamentu - powiedział PAP przewodniczący sejmowej komisji kultury Bogdan Zdrojewski (KO).

Bogdan Zdrojewski, fot. PAP / Leszek SzymańskiBogdan Zdrojewski, fot. PAP / Leszek Szymański

W środowej członek KRRiT, prof. UW Tadeusz Kowalski odniósł się do zapowiedzianej przez rząd ustawy regulującej rynek medialny w Polsce. Jak podkreślił, "konsultacje w tej sprawie odbywały się od dwóch lat i są już przygotowane bardzo konkretne założenia do ustawy o mediach publicznych", które mogą być "znakomitym początkiem poważnej rozmowy nt. reformy tych mediów". Założenia te obejmują m.in. zmianę modelu finansowania mediów publicznych. "Nasza propozycja nawiązuje do projektu przygotowanego w KRRiT w 2015 r. - koncepcji tzw. powszechnej opłaty audiowizualnej. Opłata ta byłaby wnoszona przez płatników PIT, CIT i KRUS. A więc wszyscy, którzy opłacają składki, co miesiąc bądź rocznie odprowadzaliby pewną kwotę na wyodrębniony rachunek funduszu misji publicznej. Jaka by to była kwota? Z tego, co pamiętam, według wyliczeń na 2015 r., 8 zł 30 gr miesięcznie. Płatnik uiszczałby określoną kwotę niezależnie od liczby, jakości, rodzajów urządzeń, jakie posiada" – podkreślił członek KRRiT.

Do kwestii nowej ustawy medialnej odniósł się w czwartek przewodniczący sejmowej Komisji Kultury i Środków Przekazu Bogdan Zdrojewski (KO). "Byłem współautorem ostatniej propozycji ustawy medialnej. To było jeszcze wówczas, kiedy byłem ministrem kultury. Ta ustawa pozytywnie przeszła przez Sejm i Senat. Niestety, została zawetowana przez prezydenta. W niej były zawarte pewne propozycje zmian uwzględniające tamten czas i tamten okres zaawansowań technologicznych. Czas, niestety, biegnie. Mamy 2023 r., już właściwie 2024 r. i pan prof. Kowalski ma rację, że potrzebne są nowe rozwiązania. Zarówno jeżeli chodzi o ład formalno-prawny, jak również zawartości merytoryczne - zwłaszcza te, które odnoszą się także do rozwiązań technologicznych" - powiedział PAP.

Zdaniem byłego ministra kultury "propozycje, które padają ze strony ekspertów, także członków KRRiT - w tym przede wszystkim pana prof. Kowalskiego - idą we właściwym kierunku". "Natomiast propozycji jest trochę więcej. Są one propozycjami rozmaitych środowisk, które uwzględniają rozmaite punkty widzenia. Są to zarówno te, które mają charakter proproducencki, jak również te, które odzwierciedlają oczekiwania przede wszystkim organizacji zewnętrznych zainteresowanych rozwojem mediów publicznych. One może nie są sprzeczne ze sobą, ale w niektórych rozwiązaniach rozbieżne. Jestem przekonany, że w 2024 r. podejmiemy prace nad nową ustawą medialną. One powinny obejmować szerokie konsultacje. Nie powinny być realizowane w pośpiechu. Natomiast z pewnością jedną z kluczowych decyzji będzie likwidacja obecnie funkcjonującego abonamentu" - zaznaczył.

Dopytywany, kiedy taki projekt mógłby się pojawić, Zdrojewski odpowiedział, że powinno to nastąpić "pod koniec pierwszego kwartału 2024 r.". "Natomiast rozwiązania powinny wchodzić w życie z dniem 1 stycznia 2025 r. Trzeba pamiętać, że jeżeli dotykamy finansów mediów publicznych i zamieniamy jedną opłatę w inną, to mówimy jednak o parapodatku i w związku z tym musi być wyprzedzenie. Nie może być tak, że dana danina wchodzi w okresie, w którym ta decyzja została podjęta. Musi być to nowy okres rozliczeniowy, czyli 2025 r." - zwrócił uwagę.

Ile zarabiają TVP i Polskie Radio

W ub.r. Telewizja Polska zanotowała 50,7 mln zł straty netto, pod kreską była pierwszy raz od 2016 roku. Co prawda jej przychody wzrosły mocniej od wydatków operacyjnych, ale obsługa rekompensaty abonamentowej przyniosła aż 184 mln zł kosztów. Przychody Telewizji Polskiej zwiększyły się w ub.r. o 9,5 proc. do 3,56 mld zł, z czego wpływy sprzedażowe netto - z 3,15 do 3,14 mld zł. Natomiast koszty wytworzenia produktów na własne potrzeby poszły w górę z 88,2 do 166,3 mln zł, a wynik ze zmiany stanu produktów poszedł w dół z 19 mln zł zysku do 17,9 mln zł straty.

Liczba pracowników TVP w ub.r. zmniejszyła się z 2 913 do 2 893, a liczba etatów - z 2888,95 do 2 876,08. Zatrudnienie w spółce było o ponad 100 pracowników i etatów niższe niż planowane przed rokiem. W Telewizji Polskiej w ub.r. zatrudniono 274 nowych pracowników. Równocześnie ze spółką rozstało się 289 osób.

>>> Praca.Wirtualnemedia.pl - tysiące ogłoszeń z mediów i marketingu

W ub.r. Polskie Radio zanotowało najwyższą stratę netto od wielu lat - 55,1 mln zł. Nadawca spodziewał się jeszcze gorszego wyniku - w połowie ub.r. prognozował 63,6 mln zł. Strata pogłębiła się ponad dwukrotnie, z 19,74 mln zł w 2021 r. To zdecydowanie najgorsze wyniki nadawcy od dużych zmian w mediach publicznych po przejęciu władzy w 2015 r. przez Zjednoczoną Prawicę.

Na koniec ub.r. nadawca zatrudniał 1 289 pracowników etatowych, o 31 mniej niż przed rokiem. Średnia pensja brutto wzrosła o 5,7 proc. do 9,4 tys. zł, menedżerowie wyższego szczebla zarabiali prawie dwa razy więcej.

Od kilku lat Telewizja Polska ze względu na treści emitowane w TVP Info i programach informacyjnych była wśród najgorzej ocenianych mediów w kraju. W niedawnym sondażu państwowego instytutu CBOS działalność Telewizji Polskiej negatywnie oceniło 45 proc. Polaków, a dobrze 39 proc. TVP i Radio Maryja jako jedyni nadawcy zanotowali więcej ocen krytycznych niż pozytywnych, dużo lepiej zostali ocenieni TVN i Polsat.

W marcowym sondażu Ipsos 69 proc. Polaków uznało, że "Wiadomości" TVP nie pokazują prawdy o wydarzeniach w kraju. Program najbardziej wiarygodny jest dla zwolenników PiS, osób w wieku ponad 60 lat i z wykształceniem zawodowym. Z kolei w badaniu na potrzeby raportu Reuters Institute 47 proc. Polaków stwierdziło, że nie ma zaufania do informacji z Telewizji Polskiej, a przeciwną opinię wyraziło 28 proc. TVP wypadała najgorzej w zestawieniu obejmującym czołowych nadawców telewizyjnych, radiowych, marki prasowe i internetowe.

Dołącz do dyskusji: Bogdan Zdrojewski: jedną z kluczowych decyzji będzie likwidacja obecnego abonamentu rtv

4 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Max
Już im PiS pokazał, jak należy wyciągać kasę dla swoich propagandzistów, więc abonament niepotrzebny. Dopłacą 3, 4, 5 miliardów czy ile tam trzeba. Obie grupy tłukące się o dostęp do koryta są dokładnie takie same, więc najżałośniej wyglądają Ci demonstranci w koszulkach DEMOKRACJA, którzy akurat nie byli/są opłacani i przyszli z potrzeby serca
odpowiedź
User
Olo
A co z ludźmi ściganymi przez urzędy skarbowe za odmowę płacenia na TVPiS?
odpowiedź
User
miś społeczny
Polski leming i tak będzie narzekał. Media publiczne są w większości cywilizowanych krajów świata. Kraje typu USA czy Luksemburg to absolutna awangarda. Tyle że tam NIGDY mediów publicznych nie było. Likwidowanie mediów publicznych w kraju takim jak Polska to jakaś choroba nienawiści.
odpowiedź