SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Polski producent gier bez wiceprezesa, nie wejdzie na drugą giełdę

Produkująca gry wideo spółka CI Games zrezygnowała z planu wejścia na swój drugi rynek giełdowy - w Londynie. Z zarządu spółki został odwołany wiceprezes i dyrektor finansowy David Broderick.

Marek Tymiński, prezes CI Games Marek Tymiński, prezes CI Games

Do debiutu na londyńskiej giełdzie CI Games przygotowywało się przez ponad dwa lata. Pod koniec 2021 roku firma podała, że „w ramach celu związanego z maksymalizacją wartości rynkowej Spółki” rozważa wprowadzenie swoich akcji do obrotu na drugiej giełdzie (oprócz warszawskiej): w Londynie lub Sztokholmie. Od wiosny 2022 roku doradzał jej w tym zakresie bank inwestycyjny Berenberg Bank.

W czwartek CI Games poinformowało, że rezygnuje z tych planów. - Decyzja o zaprzestaniu dalszego prowadzenia procesu dual-listingu akcji Spółki uzasadniona jest skoncentrowaniem działań Spółki na przyjętej strategii oraz na prowadzeniu procesów wynikających z przeglądu opcji strategicznych, w tym m.in. pozyskania inwestora strategicznego, a także zamiarem zredukowaniu kosztów funkcjonowania spółki na rynku kapitałowym, jak również bieżącą sytuacją na rynkach kapitałowych - wyliczono w komunikacie.

Równocześnie rada nadzorcza CI Games odwołała Davida Brodericka ze stanowiska wiceprezesa i dyrektora finansowego. Broderick pełnił je od marca 2022 roku. Wcześniej przez ponad trzy lata był dyrektorem finansowym grupy kapitałowej Keywords Studios.

Po jego dymisji jedynym członkiem zarządu CI Games jest prezes Marek Tymiński, największy akcjonariusz spółki (ma 29 proc. akcji).

Zwolnienia w CI Games

W drugiej połowie stycznia CI Games zapowiedziało, że zwolni ok. 10 proc. swoich pracowników. Marek Tymiński uzasadnił, że firma robi to, „aby zachować siłę i stabilność biznesową”, ponadto „wprowadzane są dalsze optymalizacje biznesowe zarówno w pipline (harmonogramie prac - przyp.) i w procesach organizacji”.

Na warszawskiej giełdzie CI Games jest notowane od 2007 roku. Przez minione 12 miesięcy kurs spółki zmalał o 35 proc., a od stycznia br. o 21 proc. W październiku ub.r. zsunął się z ok. 6 do 3 zł. W czwartek po południu wynosił 1,646 zł, co daje 301 mln zł kapitalizacji.

Dołącz do dyskusji: Polski producent gier bez wiceprezesa, nie wejdzie na drugą giełdę

0 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl