SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Gozdyra o biskupim stroju Urbana w „Skandalistach”: nie zmuszamy, tylko proponujemy gościom prowokacje

Redaktor naczelny tygodnika „Nie” Jerzy Urban w programie „Skandaliści” w Polsat News wystąpił w zaproponowanym przez redakcję stroju biskupa i zapalił papierosa. - Skandal polega m.in. na prowokacji - tłumaczy Wirtualnemedia.pl Agnieszka Gozdyra, prowadząca i pomysłodawczyni magazynu.

W minioną sobotę w programie „Skandaliści” gościem był redaktor naczelny tygodnika „Nie” Jerzy Urban. W studiu pojawił się w purpurowej pelerynie i czapce imitujących strój biskupa. Zapytany na samym początku przez Agnieszkę Gozdyrę, jak się czuje w takim przebraniu, stwierdził: „Bardzo źle. Ja nie lubię dzieci, a pani mi kazała włożyć strój pedofila”. Po kilku minutach rozmowy Urban zapytał, czy może zapalić papierosa, a dziennikarka nie miała nic przeciwko. Osoba z ekipy realizacyjnej przyniosła zapalniczkę. - Takiej tolerancyjności się nie spodziewałem i nie wziąłem ognia - przyznał szef „Nie”. - Myślę, że Jerzy Urban w stroju biskupa palący papierosa to taka impreza, która długo wielu osobom się nie trafi - skomentowała Gozdyra.

Zachowanie gościa „Skandalistów” oraz prowadzącej program Agnieszki Gozdyry zdziwiło dziennikarzy i publicystów aktywnych na Twitterze. - Nigdy nie krytykuję Konkurencji. Ale dziś to wyjątkowo trudne... Mało zaprosić p. Urbana - to jeszcze KAZAĆ mu założyć biskupi strój? Po co? - dziwił się Igor Sokołowski z TVN24. - Jerzy Urban namówiony przez dziennikarkę do wystąpienia w przebraniu biskupa i zachęcony do palenia papierosów na wizji. #walkaooglądalność - napisał Jacek Nizinkiewicz, współpracujący m.in. z „Rzeczpospolitą” (przeczytaj więcej komentarzy).

Agnieszka Gozdyra zapytana przez portal Wirtualnemedia.pl o strój, który miał na sobie Jerzy Urban w czasie programu, nie chce zdradzić, kto był pomysłodawcą tej prowokacji. - Utrzymując się w konwencji programu powinnam może odpowiedzieć: jasne, kazałam. Zmusiłam Jerzego Urbana do założenia stroju biskupa, a ponieważ czynił to zbyt wolno, poganiałam go bacikiem - żartuje dziennikarka.

- Jeśli ktoś wyobraża sobie, że mogę kazać Jerzemu Urbanowi nałożyć strój imitujący (!) ubranie biskupa, a on bezwolnie się na to godzi, to nie ma pojęcia, o czym mówi. Nikogo do niczego nie zmuszamy. Możemy proponować, a nasi goście mogą się zgodzić lub nie. Czasem sami wychodzą z propozycjami i wtedy wspólnie je rozpatrujemy - tłumaczy Agnieszka Gozdyra. - Natomiast nie zamierzam zdradzać „kuchni” programu, czyli tego, czy akurat ten pomysł wyszedł od nas, czy od Jerzego Urbana. Fakt jest taki, że wystąpił w tym stroju i że mu to absolutnie nie przeszkadzało - dodaje.

Jednocześnie Gozdyra przypomina wszystkim „oburzonym w sposób prawdziwy lub czującym, że oburzyć się z jakichś powodów należy”, że program, który prowadzi nazywa się „Skandaliści”.

- Przypominam, bo niektórzy chyba zapomnieli, a jeszcze inni przyznają, że nie rozumieli, co oglądają. Skandal polega między innymi na prowokacji. W tym przypadku Jerzy Urban przybrał maskę tego, kogo od lat zwalcza na łamach tygodnika „Nie”, i w tym właśnie stroju czy tej masce mówił, co sądzi o roli i języku biskupów - wyjaśnia dziennikarka.

W drugiej części odcinka z udziałem Jerzego Urbana do studia zaproszony został działacz Ruchu Narodowego Artur Zawisza, który na przywitanie nie chciał podać ręki naczelnemu „Nie”. Goście prowadzili rozmowę m.in. o języku polskich mediów, podczas której Jerzy Urban dwukrotnie użył na wizji niecenzuralnych słów. - Udało się splugawić język polskich mediów. „Nie” urbanowskie było forpoczną plugawienia języka III Rzeczpospolitej - stwierdził Zawisza. - To jest ten język plugawy, którego nie godzi się powtarzać, bo wstyd - dodał. Prowadząca dopytała o konkretne przykłady. - To są te „ku*wy”, „chu*e”. Przecież tego za IV Rzeczpospolitej nikt nie słyszał - kpił Jerzy Urban. Przekleństw nie wycięto z powtórki programu wyemitowanej w nocy.

Przypomnijmy, że w sierpniu ub.r. Artur Zawisza w „Tak czy nie” (innym programie Polsat News prowadzonym przez Agnieszkę Gozdyrę) nazwał transseksualistkę Rafalalę „tym czymś”, po czym został przez nią oblany wodą i oburzony opuścił studio (więcej na ten temat).

Czy zapraszając Zawiszę do dyskusji z byłym rzecznikiem prasowym komunistycznego rządu Agnieszka Gozdyra nie obawiała się powtórki sytuacji z Rafalalą? - Z natury nie jestem osobą strachliwą, bo gdybym była, to po fali hejtu, jaka spływa na mnie od soboty, powinnam chyba przestać wychodzić z domu. Jednak wyjdę, by robić kolejne programy, na które już mam sporo pomysłów - mówi nam dziennikarka Polsat News. - Nie obawiałam się werbalnego starcia Jerzego Urbana z Arturem Zawiszą tym bardziej, że obu panom odpowiadało ich towarzystwo. Jak wszyscy wiedzą, do niczego poza mocną wymianą zdań nie doszło, a kto tę wymianę wygrał, mogą ocenić wszyscy, którzy oglądali program na żywo lub w internecie - podkreśla.

Z danych Nielsen Audience Measurement wynika, że w lutym br. średnia oglądalność Polsat News wynosiła 70 209 osób, a udział stacji w rynku - 0,98 proc. (zobacz wyniki wszystkich kanałów informacyjnych).

Dołącz do dyskusji: Gozdyra o biskupim stroju Urbana w „Skandalistach”: nie zmuszamy, tylko proponujemy gościom prowokacje

35 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
memendia
Taki skandal, jaka prowokacja.
0 0
odpowiedź
User
Seth
To najbardziej tandetny program w telewizji od czasu Celebrity Splash
0 0
odpowiedź
User
,
Ta Pani psuje wizerunek Polsat News. Stacja jest najmniej stronnicza wśród tv informacyjnych. Pani Gozdyra bardzo tendencyjnie przeprowadza wywiady co stawia w złym świetle cały kanał.
0 0
odpowiedź