SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Jakub Prószyński wraca do Monday

Jakub Prószyński po ponad trzech latach przerwy wraca do pracy w agencji Monday (wcześniej jako Monday PR) - dowiedział się portal Wirtualnemedia.pl. Z początkiem sierpnia objął stanowisko social media managera.

Jakub Prószyński Jakub Prószyński

Prószyński współpracował z Monday w latach 2013-2015 jako community manager. Przez ostatnie trzy lata zaś pracował w Truly (wcześniej Przeagencja) na stanowisku head of social media.

- W czasie mojej nieobecności w Monday dział digital bardzo mocno się rozrósł. Wracam zatem do miejsca w którym przyda się moje doświadczenie, ale też będę miał od kogo się uczyć i czerpać inspirację. Bardzo sobie również cenię atmosferę jaka panuje w firmie i moje relacje z przełożonymi (dziękuję bardzo Adamowi Kozłowskiemu za zaufanie i kolejną szansę), bo z Mondayem byłem w kontakcie przez cały ten okres, gdy pracowałem w innych firmach - komentuje dla portalu Wirtualnemedia.pl Jakub Prószyński.

Prószyński w Monday zajmuje koordynacją prac i oraz rozwojem działu digital pod kątem pozyskiwania klientów B2C z nowych dla agencji branż. Zadba także o poszerzanie zakresu kompetencji zespołu.

Z branżą marketingową Prószyński związany jest od 7 lat. Doświadczenie gromadził w Havas WorldwideCarrot, FaceAddicted i Think Kong. Studiował socjologię na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego.

Dołącz do dyskusji: Jakub Prószyński wraca do Monday

2 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
LoLoLoLo
Gość, który sprzedał własny ślub musi projektować niesamowite strategie w Social Media... Pewnie dlatego "awansował" z heada na facebookowego pisacza zwanego "managerem", bo każdy redaktor w agencjach SM jest "managerem". Żal.
1 0
odpowiedź
User
aZaliż
Strategia Samotnego Jeźdźca się nie sprawdziła, więc wraca do peletonu.
0 0
odpowiedź