SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

KRRiT nie przedłużyła koncesji TVN7. Emisja tylko satelitarnie? Prawnik: Stacja ma ograniczone pole działania

We wtorkowym głosowaniu KRRiT zabrakło jednego głosu do przedłużenia koncesji dla TVN7. Jeśli do 25 lutego br. rada nie podejmie pozytywnej dla stacji decyzji, to będzie musiała zakończyć emisję naziemną. Jak wynika z informacji Wirtualnemedia.pl TVN Grupa Discovery zdobyła już koncesję u holenderskiego regulatora, dzięki której będzie mogła nadawać - ale tylko satelitarnie.

Choć koncesja dla TVN7 wygasa za nieco ponad trzy tygodnie, to Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji wciąż nie podjęła decyzji w tej sprawie. Wczoraj doszło do głosowania. - Nie przyniosło rozstrzygnięcia - informuje portal Wirtualnemedia.pl Teresa Brykczyńska, rzecznik KRRiT.

Za przedłużeniem koncesji opowiedzieli się: przewodniczący Witold Kołodziejski, wiceprzewodnicząca Teresa Bochwic i Elżbieta Więcławska-Sauk. Przeciwko byli: Andrzej Sabatowski i prof. Janusz Kawecki. Do przedłużenia koncesji potrzeba czterech głosów.

Prof. Kawecki od dawna uważa, że TVN Grupa Discovery łamie ustawę o radiofonii i telewizji. Dopuszcza ona koncesjonowanie stacji, których właściciel ma siedzibę w Europejskim Obszarze Gospodarczym. TVN jest kontrolowany przez spółkę Polish Television Holding z siedzibą w Amsterdamie, ale ta należy do amerykańskiego koncernu Discovery. We wrześniu mimo tych wątpliwości, KRRiT przedłużyła koncesję dla TVN24 na kilka dni przed jej wygaśnięciem. Wówczas chodziło jednak o kanał satelitarno-kablowy, a koncesja dla TVN7 obejmuje też nadawanie naziemne. Zawetowana przez prezydenta nowelizacja ustawy o radiofonii i telewizji dałaby Discovery pół roku na pozbycie się większości udziałów w TVN. Prof. Kawecki nazywał to rozwiązanie „kołem ratunkowym” dla stacji.

Pałac Prezydencki wpłynie na KRRiT?

Następne posiedzenie KRRiT w kolejny wtorek. Prof. Janusz Kawecki i Andrzej Sabatowski zostali powołani do rady przez prezydenta Andrzeja Dudę. Ten zawetował ustawę nazywaną „Lex TVN” i dąży do ocieplania relacji polsko-amerykańskich. - W kontekście sytuacji wokół Ukrainy postawa niektórych członków KRRiT jest nieracjonalna. Może być odebrana jako próba skłócenia nas z głównym sojusznikiem – słyszymy w otoczeniu Pałacu Prezydenckiego.

Osoba dobrze znająca sprawę zapewnia Wirtualnemedia.pl, że w najbliższym tygodniu będzie prowadzonych szereg konsultacji, które mogą zmienić sytuację TVN7. Administracja amerykańska bardzo źle odebrała problemy z przedłużeniem koncesji dla TVN24. Teraz może dojść do ponownego ochłodzenia relacji. Mike Brzezinski, siostra nowego ambasadora Stanów Zjednoczonych i współprowadząca „Morning Joe” w MSNBC ma poprowadzić swój program z warszawskiego studia TVN.

„Skarga nie zapobiegnie utracie ciągłości nadawania”

W sprawie TVN7 pesymistą jest Sebastian Urban z Kancelarii Prawnej Media. - Moim zdaniem TVN7 ma w praktyce dość ograniczone pole działania. Jeżeli KRRiT odmówi udzielenia koncesji na kolejny okres, po 25 lutego polska koncesja TVN7 wygaśnie. Skoro koncesja wygaśnie, program nie powinien być dalej rozpowszechniany. Skarga do sądu administracyjnego na taką decyzję odmowną KRRiT, nawet jeśli byłaby skuteczna, prawdopodobnie nie zapobiegnie utracie ciągłości nadawania na podstawie polskiej koncesji. Istnieje teoretycznie droga poprzez złożenie wniosku do sądu administracyjnego o wstrzymanie wykonania decyzji KRRiT. Co do zasady jednak, decyzje odmowne (a taką decyzją jest decyzja o odmowie  udzielenia koncesji na kolejny okres) nie są wstrzymywane. Choć zdarzają się wyjątki - ocenia Urban w rozmowie z Wirtualnemedia.pl.

Holenderska koncesja nie uratuje emisji naziemnej, ale zdaniem Urbana wykorzystanie jej dla nadawania w ograniczonym zakresie jest prawdopodobnym scenariuszem.

- Nie zabierając prawa TVN7 do walki o swoje prawa również na drodze administracyjnoprawnej, dla utrzymania ciągłości nadawania, stacja będzie raczej musiała uzyskać koncesję w którymś z innych krajów europejskich. Na przykład w Holandii, Hiszpanii czy Irlandii. Emisja satelitarna, na podstawie koncesji z innego europejskiego kraju, może wciąż się opłacać, ale oznaczać będzie dla stacji zmniejszenie zakresu dotarcia do potencjalnych widzów. Nie znam dokładnych danych, ale dotarcie do widzów poprzez DVB-T jest w Polsce ponad 20 proc. większe niż dotarcie poprzez sieci kablowe czy satelitarne. Czyli posiadanie miejsca na MUX stanowi w Polsce oczywistą przewagę konkurencyjną nad innymi stacjami telewizyjnymi. Premierowe treści TVN7 mogą oczywiście trafić do TVN, TTV i Metro, czy innych naziemnych stacji grupy Discovery. Jednak będzie to oznaczało stratę dla Grupy, bo nawet zwiększenie oglądalności pozostałych kanałów Grupy, zapewne nie zrekompensuje utraty jednego całego kanału - ocenia prawnik.

Wielomilionowe odszkodowanie?

Choć TVN Grupie Discovery ciężko będzie zablokować decyzję KRRiT lub jej brak w sądzie, to otwarta pozostaje kwestia odszkodowania, które może kosztować polskich podatników wiele milionów złotych.

- Opóźnianie decyzji w sprawie odnowienia koncesji dla TVN7 jest ze strony KRRiT działaniem skrajnie nieodpowiedzialnym. Naraża skarb państwa na konieczność wypłaty odszkodowania. Ma też wymiar polityczny, bo w najgorszym możliwym momencie wznawia konflikt ze Stanami Zjednoczonymi wygaszony wetem prezydenta wobec „Lex TVN”. Członkowie KRRiT - zwłaszcza powołani przez Andrzeja Dudę - powinni uważnie przeczytać uzasadnienie do decyzji w sprawie weta - przekonuje w rozmowie z Wirtualnemedia.pl Juliusz Braun, członek Rady Mediów Narodowych.

Były przewodniczący KRRiT również spodziewa się kontynuacji emisji drogą satelitarną i w sieciach kablowych. Marka TVN7 jest bowiem dość rozpoznawalna. - Mam nadzieję, że członkowie KRRiT podejmą decyzję zgodną z prawem i odnowią koncesję. Gdyby się tak nie stało, nie spodziewam się by nadawca zakończył nadawanie. Możliwym rozwiązaniem jest wystąpienie o koncesję w innym kraju Unii Europejskiej, jak to miało miejsce w przypadku TVN24.  Oczywiście ograniczyłoby to dostęp do tego kanału do abonentów sieci kablowych i platform satelitarnych - zauważa Braun. Kontynuowanie emisji po 25 lutego bez koncesji mogłoby narazić na problemy operatora multipleksu, czyli firmę Emitel.

Francuski M6 sprzedaje swoje dodatkowe kanały naziemne, a niemieccy nadawcy komercyjnych są obecni jedynie w płatnych pakietach naziemnych. Czy dla TVN Grupy Discovery, która drogą naziemną nadaje jeszcze TVN, TTV i Metro opłacalne będzie utrzymywanie marki TVN7 tylko na satelicie? - Widzowie telewizji naziemnej utracą możliwość oglądania TVN7. Mniejsza widownia to mniejsze przychody z reklam, ale pozwoli to zachować ciągłość nadawania - co bardzo ważne. Związane z tym straty mogą być zresztą podstawą roszczeń o odszkodowanie. Nadawanie naziemne bez koncesji raczej nie wchodzi w grę, bo oznaczałoby to naruszenie prawa przez operatora. Teoretycznie możliwe jest nadawanie naziemne po 25 lutego gdyby w wyniku wniosku TVN sąd wydał szybko decyzję o zabezpieczeniu powództwa, ale moim zdaniem trudno się tego spodziewać. W Polsce ponad 30 procent widzów korzysta wyłącznie z telewizji naziemnej i nic nie wskazuje, by w najbliższych latach miało się to wyraźnie zmienić. To jest dla TVN7 ważna grupa odbiorców i trudno się spodziewać by stacja chciała z niej rezygnować - odpowiada Braun, w przeszłości prezes Telewizji Polskiej.

Więcej powtórek

Jeśli zasięg TVN7 zostanie ograniczony do emisji satelitarnej i w sieciach kablowych to zapewne znacząco zmieni się ramówka stacji. Bez polskiej licencji stacja może stracić 30 proc. widzów, którzy odbierają sygnał tylko w naziemnej telewizji cyfrowej. Oznacza to mniejszą oglądalność i niższe przychody z reklam.

- Warto pamiętać, że TVN7 nie jest tzw. kanałem powtórkowym. Tam produkowane są premierowe seriale i inne, oryginalne  programy, które wymagają niebagatelnego wkładu finansowego. Zakładając zatem, że z końcem lutego TVN zniknie z nadawania naziemnego i przejdzie na satelitarne (w co nie wierzę, bo opamiętanie członków KRRiT musi nadejść) oferta programowa kanału będzie musiała być inaczej sformatowana. Mniej będzie premier, a więcej powtórek. Może też tak się przydarzyć, że kierownictwo grupy TVN Discovery skopiuje doświadczenie stacji TVN24, która do niedawna nadała swoje poranki także w stacji  naziemnej TTV, wchodzącej w skład grupy. Jest przecież naziemne Metro, jest wspomniana już TTV, czy główny TVN - przewiduje Janusz Daszczyński, członek Rady Programowej TVP, poprzednik Jacka Kurskiego na stanowisku prezesa Telewizji Polskiej. Niedawno TTV zakończyła retransmisję TVN24. W sieciach kablowych kanał informacyjny TVN Grupy Discovery znów jest dostępny w droższych pakietach.

Daszczyński podziela zdanie, że zwłaszcza prezydentowi powinno zależeć na zakończeniu sporu wokół TVN7. - Prezydent zawetował „LexTVN”, a KRRiT udzieliła rekoncesji satelitarnej stacji TVN24. I już się wydawało, że sytuacja wokół TVN Discovery się uspokoiła, ale nie. 25 lutego br. wygasa koncesja dla naziemnej stacji TVN7, a Krajowa Rada nadal nie podejmuje decyzji w tej sprawie. To już zakrawa na śmieszność i ostatecznie kompromituje to gremium, a w szczególności osoby delegowane przed sześciu laty do Rady przez prezydenta RP, które – jak słyszymy – są ortodoksyjnie przeciw. Sytuacja z brakiem rekoncesji dla TVN7 kompromituje też prezydenta, którego weto zostało dobrze przyjęte przez administrację amerykańską, co teraz – w obliczu zagrożenia wojennego, związanego z sytuacją na linii Rosja-Ukraina – dodatkowo osłabia naszą, polską pozycję w stosunkach z USA - przekonuje były prezes TVP.

TVN7 miał 3,60 proc. udziału w rynku telewizyjnym w 2021 roku.

Dołącz do dyskusji: KRRiT nie przedłużyła koncesji TVN7. Emisja tylko satelitarnie? Prawnik: Stacja ma ograniczone pole działania

57 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
...
TVN mógł pokazywać skoki w TVN7. Gdyby KRRiT nie przedłużyła koncesji miliony Polaków zostałoby pozbawione możliwości oglądania skoków. :)
0 0
odpowiedź
User
K78k78
Na podstawie tych samych przepisów prawa przyznano koncesję TTV. A TVN7 już nie? Przecież to jest do podważenia w sądzie i olbrzymie odszkodowanie z pieniędzy podatników.
W co gra ten prof. od Rydzyka?
0 0
odpowiedź
User
TxT
O ile TVN24 jest wartościowym kanałem, to po TVN7 płakać nie będę (większość dobowej ramówki tej stacji stanowią dzisiaj durnowate produkcje paradokumentalne).
0 0
odpowiedź