SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Magda Jethon: Trójka jest w pełni obiektywna i pluralistyczna

- Poważne media, niezależnie od tego, przez kogo są zarządzane, nie mogą sobie pozwolić na żadne skrajności, ani też dać się „opanować” przez jakąkolwiek opcję - mówi w rozmowie z nami Magda Jethon, szefowa radiowej Trójki.

Magdę Jethon zapytaliśmy, jak podsumowuje dwa lata swojego „szefowania” radiowej Trójce oraz czy - jej zdaniem - udało się uchronić Program 3 PR przed wpływami politycznymi. - Uważam, że Trójka jest anteną obiektywną i pluralistyczną. Przyznam, że nie musiałam nad tym wyjątkowo pracować, ponieważ dla naszych dziennikarzy rzetelność to zwyczajne abc... Zawsze przywiązywaliśmy do tego wielką wagę. Naszym dziennikarzom zajmującym się polityką wystarczy nie przeszkadzać, a powstawać będzie profesjonalny program. Po „aptekarsku” mierzymy obecność polityków poszczególnych opcji, jak również udział komentatorów o różnych poglądach - stwierdza szefowa Trójki.

Jethon nie zgadza się z opiniami wyrażanymi przez niektórych publicystów, jakoby np. prawicowi dziennikarze mieli być zepchnięci na margines mediów. 

- To, że niektórzy konserwatywni dziennikarze uważają, że większość mediów jest prorządowa, to ich prawo, ale ja tak nie uważam. Jeśli idzie o Trójkę, to chyba wszyscy słyszą, że na naszej antenie występują zarówno komentatorzy z „Uważam Rze”, jak i z „Gościa Niedzielnego”, jak i „Gazety Wyborczej” - podkreśla w rozmowie z Wirtualnemedia.pl Magda Jethon.

Z Jethon rozmawialiśmy także o komercyjnych rozgłośniach radiowych. Szefowa Trójki przyznała, że słucha konkurencji. - Od zawsze podoba mi się sprawność i tempo przekazywania informacji w RMF-ie. Podobają mi się pomysły RMF Classic, Radia PiN, niektóre osobowości w Tok FM czy ZETce. Trójka jako pierwsza przeciwstawiła się nieprzyjaznej rywalizacji na polskim rynku radiowym, zapraszając na swoje 49. urodziny przedstawicieli tzw. konkurencji. Wcześniej, zapowiadając koncert, graliśmy jingle tych stacji na swojej antenie. To była sytuacja bezprecedensowa. Na jubileusz przyszło wtedy mnóstwo ludzi z innych stacji i okazało się, że możemy się szanować, a nawet lubić. Powiem więcej, możemy także współdziałać np. przy okazji promowania płyty „Solidarni z Japonią”, z której dochód przeznaczono dla ofiar tsunami - mówi Jethon.
 
Co Magda Jethon myśli o zamieszaniu w szeregach SDP po tym, jak Krzysztof Skowroński, prezes tej organizacji, a kiedyś szef radiowej Trójki poprowadził konferencję PiS? - W Polskim Radiu obowiązują zasady etyki zawodowej. Szczęśliwie są one dosyć jednoznacznie sformułowane. A jeśli idzie o mojego poprzednika, to wolałabym nie komentować jego poczynań. Mogę jedynie, korzystając z analogii, posłużyć się przykładem. Studio Muzyczne im. Agnieszki Osieckiej znajduje się w sercu budynku przy Myśliwieckiej i bardzo często jest wynajmowane na przeróżne koncerty i imprezy. Nie wyobrażam sobie, abym ja, jako gospodarz tego miejsca, albo któryś z dziennikarzy Trójki, miał wystąpić w jakiejkolwiek roli podczas obcej imprezy, debaty lub konferencji. Nie sądzę też, by któremuś z dziennikarzy Trójki przyszedł do głowy pomysł poprowadzenia konferencji czy debaty jakiejkolwiek partii - zauważa Magda Jethon.

Magdę Jethon zapytaliśmy też o jubileusz 50-lecia radiowej Trójki. 

- Staramy się, obchodząc ten jubileusz, dać jak najwięcej z siebie słuchaczom. Cieszą nas pozytywne emocje, jakie wyzwalają się po obu stronach odbiornika. Najlepiej mogliśmy je odczuć podczas niedawnych Dni Otwartych, kiedy odwiedziło nas ponad 5 tys. osób. Cieszą też efekty w postaci wzrostu słuchalności, a także nagrody branżowe - mówi szefowa Programu 3 PR.

>>> Najgorszy w historii wynik Radia ZET. Jaki wynik Trójki?


Z Magdą Jethon, szefową radiowej Trójki, rozmawiamy o jubileuszu 50-lecia istnienia Programu 3 Polskiego Radia, kwestiach związanych z upolitycznieniem mediów oraz o polskim rynku radiowym.



Krzysztof Lisowski: Dwa lata temu udzieliła nam Pani wywiadu kilka dni po tym, jak objęła Pani funkcję p.o. szefa Trójki. Trwała burza po odwołaniu ze stanowiska prawicowego Jacka Sobali. Zapowiedziała Pani wtedy, że nie ma do spełnienia żadnej misji politycznej. Czy teraz ma Pani poczucie, że udało się wszystko tak „poukładać”, aby Trójka była postrzegana jako antena pluralistyczna, gdzie prezentowane są wszystkie poglądy?

Magda Jethon, szefowa radiowej Trójki: Uważam, że Trójka jest anteną obiektywną i pluralistyczną. Przyznam, że nie musiałam nad tym wyjątkowo pracować, ponieważ dla naszych dziennikarzy rzetelność to zwyczajne abc… Zawsze przywiązywaliśmy do tego wielką wagę. Naszym dziennikarzom zajmującym się polityką wystarczy nie przeszkadzać, a powstawać będzie profesjonalny program. Po „aptekarsku” mierzymy obecność polityków poszczególnych opcji, jak również udział komentatorów o różnych poglądach.

Ze strony konserwatywnych dziennikarzy pojawiają się jednak zarzuty, że zostali oni zepchnięci na margines i jedynie nieliczne media – takie, jak np. „Gazeta Polska” czy „Uważam Rze” są miejscami, gdzie mogą swobodnie prezentować swoje poglądy. Czy uważa Pani, że rzeczywiście mamy do czynienia obecnie ze swoistym podziałem na polskim rynku mediów. Czy rzeczywiście jest tak, że główne media są opanowane przez osoby „prorządowe”, a dziennikarze opozycyjni są gdzieś zupełnie z boku?

Myślę, że poważne media, niezależnie od tego, przez kogo są zarządzane, nie mogą sobie pozwolić na żadne skrajności, ani też dać się „opanować” przez jakąkolwiek opcję. To, że niektórzy konserwatywni dziennikarze uważają, że większość mediów jest prorządowa, to ich prawo, ale ja tak nie uważam. Jeśli idzie o Trójkę, to chyba wszyscy słyszą, że na naszej antenie występują zarówno komentatorzy z „Uważam Rze”, jak i z „Gościa Niedzielnego”, jak i „Gazety Wyborczej”.

Jak Pani ocenia obecną pozycję Trójki pod względem słuchalności? Jak wygląda w tej chwili profil Waszego słuchacza i czy chcecie coś na tym polu zmieniać, np. powalczyć o nowych, młodszych słuchaczy?

Trójka od zawsze ma ambicję być radiem mądrym i oprócz celów misyjnych, które są wpisane w filozofię naszej działalności chcemy, tak jak dotychczas, przyciągać słuchaczy wykształconych, ciekawych świata i otwartych. To nasza siła i cecha charakterystyczna, zarówno w sferze programowej, jak ściśle rynkowej i reklamowej. Naszym celem na najbliższe lata będzie także pozyskiwanie młodszych słuchaczy i to właśnie z myślą o nich wprowadzamy na antenę nowe audycje, jak „Znaki zapytania”, „Uliczne koneksje” czy „Powiększenie”. Już teraz jesteśmy obecni jako partner na wszystkich ważnych i liczących się dla młodych festiwalach i imprezach.

W których polskich rozgłośniach upatrywałaby Pani bezpośredniej konkurencji dla Trójki?

Dla Trójki jako stacji radiowej konkurencyjny jest cały rynek, to oczywiste. Ale jeśli pan pyta o zagrożenia, to myślę i nie chcę, żeby to zabrzmiało megalomańsko, że nie mamy konkurencji. Nikt nie robi takiego radia jak my, z jednej strony muzycznie awangardowego, z drugiej słownie bardzo misyjnego.
 
Czy słucha Pani komercyjnych rozgłośni radiowych?

Oczywiście, że słucham. Od zawsze podoba mi się sprawność i tempo przekazywania informacji w RMF-ie. Podobają mi się pomysły RMF Classic, Radia PiN, niektóre osobowości w Tok FM czy ZETce. Trójka jako pierwsza przeciwstawiła się nieprzyjaznej rywalizacji na polskim rynku radiowym, zapraszając na swoje 49. urodziny przedstawicieli tzw. konkurencji. Wcześniej, zapowiadając koncert, graliśmy jingle tych stacji na swojej antenie. To była sytuacja bezprecedensowa. Na jubileusz przyszło wtedy mnóstwo ludzi z innych stacji i okazało się, że możemy się szanować, a nawet lubić. Powiem więcej, możemy także współdziałać np. przy okazji promowania płyty „Solidarni z Japonią”, z której dochód przeznaczono dla ofiar tsunami.
 
Trójka obchodzi 50-lecie istnienia. Jest Pani dumna, że jest Pani szefową stacji, która ma już tak długą tradycję?

Oczywiście, że jestem dumna. Staramy się, obchodząc ten jubileusz, dać jak najwięcej z siebie słuchaczom. Cieszą nas pozytywne emocje, jakie wyzwalają się po obu stronach odbiornika. Najlepiej mogliśmy je odczuć podczas niedawnych Dni Otwartych, kiedy odwiedziło nas ponad 5 tys. osób. Cieszą też efekty w postaci wzrostu słuchalności, a także nagrody branżowe.

Z okazji jubileuszu podjęliście sporo działań, chodzi mi m.in. o kalendarz z gwiazdami, książkę dla dzieci, wyprawę Kuby Strzyczkowskiego itd. Jakie kolejne działania planujecie na najbliższe miesiące w związku z jubileuszem?

Nasze najważniejsze urodzinowe przedsięwzięcie to przedstawienie „Trójka do potęgi”. Z powodu niesłabnącej popularności tej sztuki Teatr Syrena wznowił przedstawienia jesienią. Były też monety, 2-złotowa, obiegowa oraz 3-dolarowa – prawny środek płatniczy na wyspie Niue Island w Nowej Zelandii. Obie z okazji jubileuszu 50-lecia Trójki. A 4 listopada w Teatrze Polskim w Warszawie odbędzie się koncert pod tytułem „Jak być kochaną, czyli 50 lat historii z Trójką”, w trakcie którego pokażemy pięć dekad historii Polski i Programu 3 Polskiego Radia. Piosenki z ostatnich 50. lat zaśpiewają m.in. Kayah, Anna Maria Jopek, Justyna Steczkowska, Katarzyna Nosowska, Monika Brodka, Maciej Maleńczuk, Mietek Szcześniak, Raz Dwa Trzy, T.Love i inni. Zaproszeni przez nas goście wykonają także utwory z repertuaru m.in. Czesława Niemena i Ewy Demarczyk.

W jaki sposób będzie w bliższym i dalszym czasie ewoluowała oferta programowa Trójki?

Nie planujemy żadnych poważnych zmian. Będą jedynie kosmetyczne.
 
Zapewne słyszała Pani o burzy w SDP po tym, jak prezes Krzysztof Skowroński (Pani poprzednik z Trójki - przyp. red.) poprowadził konferencję PiS, co część członków uznała za działanie nieetyczne. Jak Pani uważa, co dziennikarzowi wolno, a czego nie wolno? Na co pozwoliłaby Pani dziennikarzowi firmującemu Trójkę, a na co nie zgodziłaby się Pani?

W Polskim Radiu obowiązują zasady etyki zawodowej. Szczęśliwie są one dosyć jednoznacznie sformułowane. A jeśli idzie o mojego poprzednika, to wolałabym nie komentować jego poczynań. Mogę jedynie, korzystając z analogii, posłużyć się przykładem. Studio Muzyczne im. Agnieszki Osieckiej znajduje się w sercu budynku przy Myśliwieckiej i bardzo często jest wynajmowane na przeróżne koncerty i imprezy. Nie wyobrażam sobie, abym ja, jako gospodarz tego miejsca, albo któryś z dziennikarzy Trójki, miał wystąpić w jakiejkolwiek roli podczas obcej imprezy, debaty lub konferencji. Nie sądzę też, by któremuś z dziennikarzy Trójki przyszedł do głowy pomysł poprowadzenia konferencji czy debaty jakiejkolwiek partii.

O rozmówcy
Magda Jethon jest szefową radiowej Trójki od listopada 2010 roku. Z Programem 3 PR związana jest od 1977 roku. Wcześniej Jethon pełniła już funkcję dyrektora Trójki od lutego do grudnia 2009 roku po tym, jak odwołano z tego stanowiska Krzysztofa Skowrońskiego. Na antenie Programu 3 PR prowadziła wiele autorskich audycji, m.in. „Pani Magdo, pani pierwszej to powiem”, „Twarzą w twarz”, „Nasz Parnas” czy „Klub Trójki”. Jest autorką dwóch książek, opartych na anegdotach z cyklu „Pani Magdo, pani pierwszej to powiem” (wydane w 2002 oraz 2004 roku). Jako dziennikarka prasowa współpracowała m.in. z „Gazetą Wyborczą” oraz z miesięcznikami „Zwierciadło” i „Twój Styl”. W 2003 roku otrzymała z rąk Prezydenta RP Srebrny Krzyż Zasługi. W kwietniu br. otrzymała nagrodę „Manager Award 2012” przyznaną przez miesięcznik „Manager MBA”.

Dołącz do dyskusji: Magda Jethon: Trójka jest w pełni obiektywna i pluralistyczna

50 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
asan
I do "bulu" politycznie poprawna!
0 0
odpowiedź
User
A17
Pluralizm polega na tym, że można mówić wszystko pod warunkiem, że ma się takie samo zdanie jak partia przewodnia (PO)...
0 0
odpowiedź
User
straszne
asan i A17 to widzę przedstawiciele jedynie słusznej partii. Dla nich to oczywiste, że jeśli nie chwali się PiS-u, to się jest za PO (nawet jeśli PO też się nie chwali). Słowo bezstronność dla takich ludzi nie istnieje, bo dla nich bezstronność to kochać Kaczyńskiego, Pluralizm? Wychwalać Kaczyńskiego (i tylko jego) - wtedy jest pluralizm.

Dobrze, że tacy ludzie byli, są i będą w mniejszości.
0 0
odpowiedź