SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Mieszkańcy największych miast tracą przez korki 4,2 mld zł rocznie

Mieszkańcy siedmiu największych miast Polski tracą rocznie 4,2 mld zł przez korki uliczne, czyli średnio 3 tys. zł na kierowcę.

Tymczasem gospodarka traci z tego tytułu co najmniej 3,7 mld zł rocznie, wynika z raportu firmy doradczej Deloitte, ktora podkreśla, że mniejsze korki generowałyby 645 mln zł podatków rocznie wobec 560 mln zł uzyskiwanych obecnie, czyli o 85 mln zł więcej rocznie.

„Katowice są miastem, którego mieszkańcy najmniej czasu spędzają w korkach ulicznych, dodatkowo jego strategia transportowa jest najlepsza na tle innych polskich miast. Przez permanentne utrudnienia w ruchu drogowym w największych polskich aglomeracjach, mieszkańcy aglomeracji tracą rocznie 4,2 mld zł, czyli tyle ile państwo przeznacza na naukę" – powiedział wiceprezes Deloitte Rafał Antczak.

Wydatki na transport i łączność stanowiły największą, obok wydatków na oświatę, pozycję w budżetach największych miast.

„W latach 2007–2010 średnio 21% środków ze swojego budżetu samorządy przeznaczały na transport, jednak porównanie tych danych ujawnia wyraźne dysproporcje pomiędzy poszczególnymi miastami. W Warszawie wydatki na transport są prawie dwukrotnie wyższe niż w Poznaniu czy Katowicach i stanowiły średnio 28% budżetu miasta w latach 2007-2010" – dodał Antczak.

Zaznaczył jednocześnie, że wszystkie analizowane miasta posiadały strategię rozwoju, w tym większość miast uchwaliła dokumenty opisujące politykę transportową.

„My zadaliśmy pytanie, czy miasta posiadają instrumenty monitorowania postępów w realizacji założonych celów. A więc czy strategie transportowe polskich miast biorą pod uwagę podstawowe kryterium, w badaniu problemów transportowych, jakim jest czynnik czasu. Z przeanalizowanych przez nas publicznie dostępnych dokumentów z 7 miast w Polsce wyłania się mocno zróżnicowany obraz. Wskaźnik czasu jest wymieniany w 5 z 7 miejskich strategii polityk transportowych. Niestety, ogólne stwierdzenia nie przekładają się na mierzalne wskaźniki, które można ex post sprawdzić. Prowadzi to do sytuacji, w której nieefektywne strategie transportowe skazują mieszkańców na stanie w korkach, a całą gospodarkę narażają na koszty, których można byłoby uniknąć po zaimplementowaniu odpowiednich, niekoniecznie kosztownych rozwiązań" – dodał wiceprezes Deloitte.

Eksperci Deloitte twierdzą, że transport w miastach można usprawnić, bez konieczności ponoszenia dużych nakładów finansowych. W tym celu należy usprawnić koordynację miejskich spółek transportowych (np. autobusowych i tramwajowych) oraz zwiększyć efektywność wykorzystania taboru. Warto używać torowisk jako miejsca na bus-pasy, co pozwoli łączyć przystanki tramwajowe i autobusowe.

Dobre efekty można osiągnąć również dzięki wprowadzeniu odpowiednich regulacji, takich jak przywrócenie strzałek do skrętu w prawo, likwidację przycisków dla pieszych oraz zakazu parkowania na jezdniach, przy jednoczesnym tworzeniu miejsc parkingowych w lokalizacjach ekonomicznie uzasadnionych, w tym zwłaszcza przed punktami usługowymi.

„Korków nie da się całkowicie wyeliminować z życia mieszkańców aglomeracji miejskich, niezależnie od ilości nakładów na drogi, ulice, transport indywidualny i transport zbiorowy, czy organizację ruchu. Natomiast można i trzeba minimalizować ich skalę oraz koszty, czyniąc mądre inwestycje z budżetów miast. Gdyby transport we wszystkich aglomeracjach był równie efektywny jak na przykład w Katowicach, mieszkańcy zaoszczędziliby 2,4 mld zł rocznie. Nierzadko jednak same inwestycje nie wystarczą, gdy potrzebna jest zmiana sposobu myślenia" – podsumował Antczak. 

Dołącz do dyskusji: Mieszkańcy największych miast tracą przez korki 4,2 mld zł rocznie

0 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl