SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Portale spokojne po karze dla Interii za komentarze o Pieńkowskiej: kasujemy dopiero po weryfikacji

Interia została ukarana przez sąd za nieusunięcie obraźliwych komentarzy o Jolancie Pieńkowskiej po otrzymaniu wniosku od jej pełnomocnika. Portale deklarują, że na bieżąco reagują na takie sygnały, przy czym dotyczące konkretnych wpisów, a nieraz zapobiegliwie blokują komentarze.

Jolanta Pieńkowska, fot. tvn Jolanta Pieńkowska, fot. tvn

Pełnomocnik Jolanty Pieńkowskiej domagał się od Interii usunięcia zarówno komentarzy, jak i samego artykułu z serwisu Pomponik.pl, które miały naruszać dobra osobiste dziennikarki TVN24 BiŚ. Ponieważ portal nie zareagował, sprawa trafiła do krakowskiego sądu. Jak poinformował „Dziennik Gazeta Prawna” sąd w obu instancjach orzekł, że co prawda tekst nie naruszał dóbr osobistych Pieńkowskiej, to wśród komentarzy znajdowały się obraźliwe, które powinny były zostać usunięte przez portal po otrzymaniu zawiadomienia, nawet jeśli nie wskazano w nim konkretnych wpisów, tylko wnioskowano o skasowanie wszystkich. - Konieczność przeanalizowania kilkudziesięciu czy nawet kilkuset wpisów w sytuacji, w której naruszenie dóbr osobistych powódki nie dotyczyło pojedynczego komentarza, nie może zostać uznane za wymóg zbyt daleko idący czy nazbyt obciążający stronę pozwaną - stwierdził sąd apelacyjny w uzasadnieniu wyroku. Interii nakazał zapłatę Jolancie Pieńkowskiej 2 tys. zł.

Przedstawiciele Interii nie chcą komentować tego orzeczenia. Deklarują natomiast, że w zakresie moderacji komentarzy postępują zgodnie z ustawą o świadczeniu usług drogą elektroniczną, zgodnie z którą wydawca staje się odpowiedzialny za wpisy naruszające prawo dopiero, kiedy zostanie o nich wiarygodnie poinformowany.

- Zgodnie z obowiązującym prawem, całą odpowiedzialność za komentarze ponosi ich autor, naszym obowiązkiem, z którego staramy się wywiązać jak najstaranniej, jest usuwanie zgłoszonych wpisów – jeżeli zgłoszenie spełnia wymogi prawne określone m.in. w ustawie o świadczeniu usług drogą elektroniczną. Zgłoszenia tego typu obsługujemy całą dobę - poinformowała Wirtualnemedia.pl Joanna Szpyt-Wiktorowska, PR manager w Grupie Interia. - Każdy z internautów może zgłosić komentarz, który jego zdaniem powinien zostać usunięty. Służy do tego przycisk znajdujący się przy każdym z komentarzy (ikonka kosza) - opisała.

Podobne procedury stosują inni najwięksi wydawcy internetowi. - Zgodnie z przepisami podmiot udostępniający serwis nie jest zobowiązany do weryfikowania komentarzy internautów przed ich opublikowaniem, natomiast musi niezwłocznie uniemożliwić dostęp do kwestionowanych treści w razie otrzymania urzędowego zawiadomienia lub uzyskania wiarygodnej wiadomości w tym zakresie. Staramy się reagować natychmiast. I na zgłoszenia od uprawnionych organów, np. policji i na „wiarygodną wiadomość”, czy to od osób prywatnych, instytucji, stowarzyszeń, firm, czy osób publicznych - powiedziała nam Monika Modrzejewska, dyrektor działu zarządzania kontentem w Grupie Wirtualna Polska. - Jeżeli otrzymujemy ogólne zawiadomienie, to prosimy o doprecyzowanie w celu dokładnej identyfikacji spornych treści. Niektóre posty mogą zostać ocenione jako bezprawne po odpowiedniej argumentacji zgłaszającego. Dlatego potrzebna jest dokładna identyfikacja konkretnej treści - stwierdziła Martyna Majchrzak, szefowa newsroomu Gazeta.pl. - Zespół moderacji rozpatruje każde zgłoszenie, weryfikując treść wpisu lub postów pod wskazanym w zgłoszeniu materiałem. Weryfikacja oparta jest o przepisy prawa i regulamin dodawania opinii Grupy WP. Blokujemy od razu bezprawne dane; treści naruszające bezwzględnie obowiązujące przepisy, czyjeś dobra osobiste, komentarze sprzeczne z zasadami współżycia społecznego - dodała Monika Modrzejewska.

Wydawcy nie planują żadnych zmian w tym zakresie po wyroku w sprawie Interii i Pieńkowskiej: ukaraniu portalu za brak reakcji na zgłoszenie, w którym nie wskazano konkretnych wpisów naruszających prawo.

Czasami natomiast zapobiegliwie w ogóle blokowana jest możliwość dodawania komentarzy. - Stosujemy czasem to rozwiązanie. Również wtedy, gdy przewidujemy, że liczba komentarzy - obraźliwych, godzących w dobre imię, łamiących regulamin może stanowić przytłaczającą większość komentarzy - powiedziała Martyna Majchrzak. - Wyłączenie sekcji komentarzy pod materiałem zdarza się niezwykle rzadko. Najczęściej dotyczy ono artykułów informujących o czyjejś śmierci bądź nieszczęśliwym wypadku. W drastycznych przypadkach - bierzemy tu pod uwagę charakter aktywności komentujących, narastający poziom agresji, wulgaryzmy - następuje ukrycie komentarzy już dodanych i zablokowanie możliwości dodawania kolejnych - opisała Monika Modrzejewska. - Jednym z przykładów jest artykuł o śmierci polskich żołnierzy biorących udział w misji w Afganistanie: po pewnym czasie od publikacji zdecydowaliśmy o całkowitej blokadzie komentarzy pod nim - zaznaczyła.

Dołącz do dyskusji: Portale spokojne po karze dla Interii za komentarze o Pieńkowskiej: kasujemy dopiero po weryfikacji

13 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Brawo Pieńkowska!
Brawo! w końcu ktoś się wziął za nienawistne komentarze i czyści ten śmietnik wulgaryzmów.
0 0
odpowiedź
User
gosia
I bardzo dobrze.
0 0
odpowiedź
User
ona
Usunięcie komentarzy nie jest równoznaczne z zyskaniem sympatii widzów, niestety..
0 0
odpowiedź