SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Mobbing i cenzura w Radiu Rzeszów? Pracownicy skarżą się na prezesa, jego losy w rękach RMN

Prezes Radia Rzeszów Przemysław Tejkowski miał stosować wobec pracowników rozgłośni mobbing, a także cenzurować treści emitowane przez stację. W rozgłośni ma też obowiązywać nieformalna „czarna lista” artystów, których nie można puszczać na antenie - podał w poniedziałek Onet. Gdy zapytaliśmy w sekretariacie Radia Rzeszów czy prezes może się ustosunkować do zarzutów, usłyszeliśmy: „Nie, bo przez cały tydzień jest w delegacji”. Nie wiadomo, czy sprawą zajmie się we wtorek Rada Mediów Narodowych.

Przemysław Tejkowski, prezes Radia Rzeszów Fot. Zrzut ekranu/YouTubePrzemysław Tejkowski, prezes Radia Rzeszów Fot. Zrzut ekranu/YouTube

O Radiu Rzeszów stało się głośno we wrześniu 2018 roku, gdy dziennikarka tej stacji, Grażyna Bochenek dostała naganę i została odsunięta od prowadzenia programów po tym, jak w porannej audycji „Kalejdoskop” puściła nagraną krótko wcześniej krytyczną wypowiedź słuchacza o prezydencie Andrzeju Dudzie. Bochenek otrzymała naganę i została odsunięta od obowiązków, a decyzje te podejmował wówczas prezes Przemysław Tejkowski.

W połowie czerwca 2019 roku Sąd Rejonowy w Rzeszowie uchylił naganę nałożoną na Grażynę Bochenek, a dziennikarka równocześnie pozwała stację, zarzucając jej dyskryminację, mobbing i naruszenie praw osobistych. Zaraz potem została dyscyplinarnie zwolniona. W 2020 roku po zakończonej batalii prawomocnym wyrokiem przywrócono ją do pracy, w maju 2021 sama z niej jednak odeszła.

>>> Praca.Wirtualnemedia.pl - tysiące ogłoszeń z mediów i marketingu

Bochenek jest jedną z bohaterek tekstu zamieszonego w poniedziałek przez Onet. Inna dziennikarka, Jolanta Danak-Gajda, która popierała jawnie Grażynę Bochenek, zostać miała przez prezesa przeniesiona do innej redakcji i straciła swoje programy, a ostatecznie odeszła z radia, piszą dziennikarze portalu. Alina Pochwat-Cicha miała z kolei utracić swoje programy dlatego, że przygotowała program o protestach w ramach Strajków Kobiet i nie zaprosiła do niego tzw. „drugiej strony”. - Zapytałam wtedy: "Prawa kobiet to prawa człowieka. Czy mam zaprosić kogoś, kto jest przeciwko prawom człowieka?". Po innym programie usłyszałam, że podejmuję "gówniane tematy" – mówi dziennikarka. Onet podaje jeszcze kilka przykładów mobbingu w stacji. 

Prezes Tejkowski ma w radiu rządzić niepodzielnie - pisze Onet - jako dobry znajomy Joachima Brudzińskiego. „Tejkowski i Brudziński razem wychowywali się w Nowym Sączu. Byli przyjaciółmi ze szkolnej ławy. Dalsze lata rzuciły ich na dwa przeciwległe krańce Polski - pierwszy grał w teatrach w Krakowie i Rzeszowie, drugi robił polityczną karierę na Pomorzu Zachodnim - ale bliska relacja przetrwała. Tejkowski do dziś ma nazywać Brudzińskiego nie przyjacielem, a “bratem krwi”” - stwierdzono w tekście.

”Prezes przez tydzień w delegacji”

Gdy został prezesem Radia Rzeszów w 2016 roku, Przemysław Tejkowski zmienił listę prenumerowanych gazet, a także miał wywierać naciski, aby „niezależnie od kontekstu, zawsze zaczynać informacje od PiS-u” - czytamy w tekście. Tejkowski miał też alergicznie reagować na podawanie na antenie informacji o Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy. „Praktyką stało się przenoszenie ludzi z redakcji do redakcji, zawieszanie, pozbawianie ich własnych programów” - pisze Onet. 

Dziennikarzom, którzy nie stosowali się do zaleceń nie zwalniano, lecz odbierano im programy, za które dostawali pieniądze. Nieformalnym embargiem mają być objęci niektórzy politycy, o których nie wolno wspominać na antenie, a nawet artyści, których piosenek nie wolno puszczać. Na tej liście są m.in. Maciej Maleńczuk, Pidżama Porno, Strachy na Lachy a nawet Maryla Rodowicz. „Na antenie nie wolno puszczać jej piosenki "Wszyscy chcą kochać". - Ponieważ partii rządzącej kojarzy się z LGBT - tłumaczy pracownik radia”.

Poprosiliśmy mailowo prezesa Przemysława Tejkowskiego o ustosunkowanie się do zarzutów, zwłaszcza tych dotyczących mobbingu i zabierania dziennikarzom programów, ale nie otrzymaliśmy żadnej odpowiedzi. Po zadzwonieniu do sekretariatu rozgłośni usłyszeliśmy: - Prezes nie ustosunkuje się do niczego, gdyż przez cały tydzień jest w delegacji.

 Czy RMN zajmie się skargami? „Nie ma w planach”

Bolesław Tejkowski pracuje jako prezes rzeszowskiej rozgłośni z wyboru Rady Mediów Narodowych i tylko ona ewentualnie mogłaby zająć się zarzutami pracowników a w konsekwencji np. odwołać go ze stanowiska. Taka okazja nadarzyć mogłaby się już we wtorek: to jest dzień, gdy obraduje RMN. – Niestety nie mamy w planach posiedzenia takiego punktu – mówi portalowi Wirtualnemedia.pl członek Rady Mediów Narodowych, Robert Kwiatkowski

– Jednak to o niczym nie świadczy. Przewodniczący Krzysztof Czabański może podobny punkt wprowadzić znienacka i poddać pod głosowanie np. odwołanie prezesa. Czy tak się stanie? Wszystko zależy od tego, co aktualnie wygodne jest Prawu i Sprawiedliwości, a ponieważ jestem daleko od spraw tej partii, nie potrafię odpowiedzieć na tak postawione pytanie – zaznacza Kwiatkowski.

Przypomina też, że w 2020 roku wypłynęły maile (w ramach tzw. afery mailowej), w których Przemysław Tejkowski miał dosadnie krytykować Czabańskiego. "Rada Mediów Narodowych. Organ, ciało, ch*j wie co. Bez klarownego, prawnego umocowania, z je***ętym przewodniczącym prowadzącym dziwną prywaciarską politykę, w totalnej niezgodzie z KSH. Kompromitacja, do likwidacji" - tak miał pisać prezes Radia Rzeszów do polityka PiS Joachima Brudzińskiego. – No cóż, przyznał, że mail wyszedł z jego skrzynki, ale stwierdził też, że ktoś mu się na nią włamał. I sprawa rozeszła się po kościach, Tejkowski przetrwał tę burzę – komentuje Kwiatkowski.

Tejkowski jest aktorem, był w swojej karierze m.in. Dyrektorem teatru. W 2016 roku został powołany przez Radę Mediów Narodowych na stanowisko prezesa radia Rzeszów, w marcu 2022 roku członkowie Rady zdecydowali, że ma nadal szefować rozgłośni. Tejkowski był wówczas jedynym kandydatem.

Dołącz do dyskusji: Mobbing i cenzura w Radiu Rzeszów? Pracownicy skarżą się na prezesa, jego losy w rękach RMN

16 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
igrzyski
Zaczynam mieć wrażenie, że te regionalne rozgłośnie Polskiego Radia to prywatne folwarki, nad którymi nikt nie panuje.

Włączyłem w sobotni wieczór Radio Gdańsk, a tam po niezłej muzyce wiadomości czytał człowiek, który był chyba bardzo zmęczony. Może jego też zmuszono do siedzenia 12 godzin w upale, że mu się tak literki przestawiały?
odpowiedź
User
test
test
odpowiedź
User
Jarek
Posty nieprzychylne dla władzy nie przechodzą, ten też zniknie zapewne.
odpowiedź