TVP zarobiła na Igrzyskach dotąd 21 mln zł

Jak pokazują dane AGB Nielsen Media Research dla Wirtualnemedia.pl, więcej osób oglądało dotychczas transmisje w Dwójce – średnio 2,75 mln widzów przy udziale w rynku na poziomie 19,39 proc.  w 4+ i 17,97 proc. w 16-49 Natomiast Jedynka gromadziła co prawda mniej oglądających, bo 1,45 mln osób, ale podczas swoich transmisji osiągała wyższy udział w rynku – odpowiednio 29,12 proc. i 27,55 proc. Bo to właśnie TVP 1 pokazywała na swojej wszystkie transmisje nocne i część wieczornych z Vancouver, a TVP 2 – tylko wieczorne (dane dla samych transmisji, bez towarzyszącego im studia).

Średnio relacje na antenie Eurosportu, który zmagania na olimpijskich arenach pokazuje przez całą dobę, gromadzą 150 tys. widzów, co daje mu 2,30 proc. udziału. Najmniejszą popularnością igrzyska cieszą się w TVP Sport (też emituje relacje z Kanady przez cały czas), gdzie ogląda ja raptem 30 tys. widzów. Przekłada się to na udział tego kanału w rynku wynoszący 0,47 proc. Stacja ta nadaje często jednak inne relacje niż pokazują w tym samym czasie TVP 1 i TVP 2, nie ma na jej antenie np. biegów z udziałem Justyny Kowalczyk.

Najpopularniejszych transmisjami zarówno na głównych antenach TVP jak i w Eurosporcie były dotychczas relacje z dwóch konkursów skoków narciarskich z udziałem Adama Małysza. Wysoko, bo na trzecim miejscu w Eurosporcie znalazła się też transmisja z zawodach w biathlonie, w którym szansę na medal miał Tomasz Sikora. W czołówce obu telewizji znajdują się także oczywiście biegi narciarskie, dyscyplina Justyny Kowalczyk.

Dotychczas wpływy z reklam emitowanych przy relacjach z Vancouver na antenach TVP 1 i TVP 2 wyniosły 21,4 mln zł.