SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Anna Gacek z audycją „Don’t Give Up” w Audiotece

Dziennikarka muzyczna Anna Gacek, która niedawno rozstała się z radiową Trójką, zaczyna prowadzić cotygodniową audycja „Don’t Give Up” na platformie streamingowej Audioteka.

Dołącz do dyskusji: Anna Gacek z audycją „Don’t Give Up” w Audiotece

42 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Kawka
Dlaczego tytuł angielski, a nie polski? Nie może być "Nie poddawaj się"? Notabene pomysł mało oryginalny, bo już w radiach różnych wcześniej ograny.
Nie poddawaj się to piosenka Izraela - zapewne nie pasuje Pani Gacek do wystroju a ponadto widać, że nie jesteś na czasie :) Mowienie po polsku jest obciachowe , musi być traklista, bakstejdże a ostatnio pani z Antyradia jest w lokdałnie ( jakaś wersja zespołu dołna chyba - przepraszam chorych ) a (nie)znany DJ z Kampusa jest "zalokdołnowany" w domu . Bełkot pseudoelit zalewa kraj . Pozdrawiam wszystkich
odpowiedź
User
ala
Marzę o chwili gdy skończy się telenowela z sepleniącą "dziennikarką" radiową w roli głównej
odpowiedź
User
plujlista
"młodzi" lubią grać piosenki, które znają, szczególnie z płyt objętych patronatami medialnymi.


O patronatach i wpływach z tego tytułu nie decydują dziennikarze, ale dyrektorzy stacji.
W ramach patronatów, nadawcy deklarują liczbę dziennych emisji, a prowadzący audycje mogą tylko zapłakać, jeśli trafi na ich blok.

Także, szczekasz synek pod niewłaściwym drzewem.

Także = też, również. Tak że = więc, zatem.
Zwróć uwagę na szczegół - mowa o medium publicznym/misyjnym i muzycznych audycjach autorskich. Kapujesz czy będziesz zachowywać się jak ta gotowana żabosłuchaczka, która już zaakceptowała fakt, że nawet w mediach misyjnych dopychanie "słusznych" płyt w audycjach autorskich jest w porządku? Zresztą to nie zawsze musi być dopychanie, może wystarczy, że wiadomo, co robić, żeby było dobrze...
odpowiedź