SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Jacek Kurski w konkursie na prezesa TVP mógł spóźnić się o 20 minut. Cofnięto zegar w monitoringu Sejmu?

Według ustaleń „Rzeczpospolitej” Jacek Kurski mógł złożyć swoje dokumenty w konkursie Rady Mediów Narodowych na prezesa Telewizji Polskiej nawet 20 minut po wyznaczonym terminie. Mimo to dokumenty zostały przyjęte przez pracownicę Wydziału Podawczego Sejmu. Sprawę bada warszawska prokuratura.

Dołącz do dyskusji: Jacek Kurski w konkursie na prezesa TVP mógł spóźnić się o 20 minut. Cofnięto zegar w monitoringu Sejmu?

12 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
xrf
Partyjna pisowska prokuratura umorzyła sprawę, czyli przejęcie prokuratury daje już pożądane skutki. Tylko sąd jeszcze bruździ, nakazując ponowne zbadanie sprawy. Ale już niedługo, po przejęciu sądów, funkcjonariusze dojnej zmiany będą absolutnie bezkarni.
odpowiedź
User
xxx
Jeśli do biura podawczego wszedł przed 16 i z niego nie wyszedł, to jest wszystko ok. Zgłosił się przed czasem, a ile trwa procedura, to już nie jego sprawa. To jak ustawienie się w kolejce do głosowania na minutę przed zamknięciem lokalu. Jesteś zaliczony do głosowania i czekasz, aż procedura dojdzie do ciebie i będziesz mógł zagłosować.
odpowiedź
User
WAD
Jeśli do biura podawczego wszedł przed 16 i z niego nie wyszedł, to jest wszystko ok. Zgłosił się przed czasem, a ile trwa procedura, to już nie jego sprawa. To jak ustawienie się w kolejce do głosowania na minutę przed zamknięciem lokalu. Jesteś zaliczony do głosowania i czekasz, aż procedura dojdzie do ciebie i będziesz mógł zagłosować.


A na co czekał Kurski, że nie złożył koperty do 16.00?
odpowiedź