Rada Języka Polskiego o „paskach” w „Wiadomościach”: 75 proc. to perswazje i emocje, częste manipulacje

Powinni wiedzieć, że obiektywizm o którym tak często piszą jest jedynie postulatem teoretycznym, a nie realnością.

"2. Dziennikarz ma prawo odmówić wykonania polecenia służbowego, jeżeli oczekuje się od niego publikacji, która łamie zasady rzetelności, obiektywizmu i staranności zawodowej, o których mowa w art. 12 ust. 1."

Sugerujesz, że prawo prasowe, w którym obiektywizm jest zapisany to postulat teoretyczny?

Na deser nieco więcej teorii.
"Art. 12. 1. Dziennikarz jest obowiązany:
1) zachować szczególną staranność i rzetelność przy zbieraniu i wykorzystaniu materiałów prasowych, zwłaszcza sprawdzić zgodność z prawdą uzyskanych wiadomości lub podać ich źródło;
2) chronić dobra osobiste, a ponadto interesy działających w dobrej wierze informatorów i innych osób, które okazują mu zaufanie;
3) dbać o poprawność języka i unikać używania wulgaryzmów."

Ja piszę o warsztacie dziennikarza, nie o prawie. Innymi słowy 100% obiektywizmu nie ma, bo każdy z nas dekoduje informację w sposób subiektywny, niekoniecznie zgodny z najlepszymi intencjami nadawcy. Obiektywna jest tylko matematyka. Choć zgadzam sie z tezą, że do obiektywizmu powinno sie dążyć.

Rada Języka Polskiego jest ustawowo zobowiązana do przygotowywania sprawozdań o stanie ochrony języka polskiego w instytucjach państwowych, publicznych. Dlatego sugestia, aby badać także TVN czy inne prywatne stacje nie ma tu sensu.

Tak czy inaczej, mamy w końcu pluralizm - w poprzednich latach nie do pomyślenia.