SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Związkowcy w Agorze przeciw podwyżce dla rady nadzorczej. „Trwają zwolnienia, ciągle słyszymy: nie ma pieniędzy”

Władzie działającego w Agorze i Inforadiu związku zawodowego NSZZ „Solidarność” mocno skrytykowały plan znaczącego podwyższenia wynagrodzenia członkom rady nadzorczej Agory. - Nasza komisja działa niespełna 8 lat, negocjowaliśmy warunki 5 zwolnień zbiorowych, co daje średnią na półtora roku. Ci, którzy zachowali pracę, musieli się godzić na cięcia wynagrodzeń i honorariów, nieodpłatne przejmowanie dodatkowych obowiązków po zwolnionych, ogólne pogarszanie warunków pracy, na każdym kroku słysząc „spółka nie ma pieniędzy” - opisują.

Siedziba Agory, fot. materiały prasoweSiedziba Agory, fot. materiały prasowe

Według planów miesięczne wynagrodzenie osób w radzie nadzorczej Agory ma wzrosnąć z 9 do 12 tys. zł miesięcznie dla przewodniczącego i z 6 do 8 tys. zł dla pozostałych członków. Taki projekt zarząd firmy zgłosił jako jeden z punktów na walne zgromadzenie akcjonariuszy spółki, które odbędzie się 12 czerwca.

Zarząd wyjaśnił, że uposażenia członów rady nadzorczej nie były podwyższane od 14 lat. - W tym czasie istotnie zmieniła się zarówno wysokość wynagrodzeń w Polsce, jak i zakres obowiązków i odpowiedzialności członków rad nadzorczych spółek giełdowych m.in. ze względu na nowe regulacje prawne - stwierdzono w uzasadnieniu projektu podwyżki. - Dodatkowo, na przestrzeni ostatnich lat Grupa Agora istotnie zdywersyfikowała obszary swojej działalności operacyjnej, co wpłynęło na zwiększenie złożoności i różnorodności zagadnień wchodzących w zakres nadzoru rady nadzorczej Agory. Skutkuje to zwiększonym zakresem obowiązków oraz zaangażowaniem członków rady nadzorczej spółki - zaznaczono.

„Ciągle słyszymy: nie ma pieniędzy”

W poniedziałek do tego planu odniosła się działająca Agorze i Inforadiu (ta druga spółka to nadawca TOK FM, którego współwłaścicielem jest Polityka) Komisja Międzyzakładowa NSZZ „Solidarność”. Zaapelowała do akcjonariuszy, żeby odrzucili zaproponowaną podwyżkę dla rady nadzorczej.

- W spółce trwa jeszcze zwolnienie zbiorowe, w wyniku którego pracę straci przeszło 150 osób - naszych przyjaciół, kolegów, także działaczy związkowych. Nasza komisja działa niespełna 8 lat, negocjowaliśmy warunki 5 zwolnień zbiorowych, co daje średnią na półtora roku - stwierdziła organizacja w oświadczeniu zamieszczonym na Facebooku. - Ci, którzy zachowali pracę, musieli się godzić na cięcia wynagrodzeń i honorariów, nieodpłatne przejmowanie dodatkowych obowiązków po zwolnionych, ogólne pogarszanie warunków pracy, na każdym kroku słysząc “spółka nie ma pieniędzy” - dodano.

W połowie maja Agora w raporcie finansowym z pierwszego kwartału br. poinformowała, że w ramach zwolnień grupowych pożegnała się ze 147 pracownikami drukarni w Pile i Tychach. To prawie 90 proc. zatrudnionych w tych dwóch zakładach i ok. 55 proc. personelu całego pionu druku spółki.

Obie drukarnie zostaną zamknięte do czerwca, Agora rozmawia o sprzedaży zgromadzonego tam sprzętu. Rezygnację z tych zakładów firma tłumaczyła mocno malejącym zapotrzebowaniem na druk w technologii coldset.

Wiosną ub.r. w ramach zwolnień grupowych Agora rozstała się z 47 pracownikami pionu druku, a w czwartym kwartale 2016 roku - ze 176 zatrudnionymi (głównie z zespołu „Gazety Wyborczej”).

Związkowcy wytykają władzom spółki „wielomilionowe premie”

W swoim oświadczeniu związek zawodowy pracowników Agory zwrócił też uwagę na wynagrodzenia władz firmy.

- Jednocześnie ci, którzy stali przez ten czas na czele spółki, nie ponosili żadnych wyrzeczeń. Inkasowali wielomilionowe premie, hojne stałe wynagrodzenia i dywidendy - stwierdzono w oświadczeniu. - W uzasadnieniu uchwały czytamy, że wynagrodzenie członków rady nadzorczej „pozostaje na niezmienionym poziomie od 14 lat”. Większość pracowników Agory bardzo by chciała powiedzieć to samo o sobie - chcielibyśmy nie doświadczyć żadnej obniżki od 2005 - dodano.

Według sprawozdania finansowego w ub.r. łączne wynagrodzenia wypłacone członkom zarządu Agory wyniosły 5,37 mln zł (w tym 2,73 mln zł stałych pensji i 2,62 mln zł premii), wobec 4,64 mln zł rok wcześniej. Najwięcej zarobił prezes Bartosz Hojka - 1,71 mln zł w ub.r.

W radzie nadzorczej Agory jest sześć osób, w ub.r. łącznie zarobiły 468 tys. zł, tyle samo co rok wcześniej.

- Uważamy, że w obecnej sytuacji podniesienie wynagrodzenia członkom rady nadzorczej będzie niemoralne. Niech najpierw jakąkolwiek, choćby symboliczną, poprawę swojej sytuacji poczują szeregowi pracownicy - dopiero potem zajmijmy się dawaniem tym, którzy i tak mają już dużo - oceniono w oświadczeniu Komisji Międzyzakładowej NSZZ „Solidarność”.

 

Głównym akcjonariuszem firmy pod względem znaczenia na walnym zgromadzeniu jest Agora Holding - ma jej walory stanowiące 11,6 proc. kapitału i dające 35,36 proc. głosów na walnym zgromadzeniu. Do OFE PZU Złota Jesień należą akcje stanowiące 17,45 proc. kapitału i 12,76 proc. głosów, do MDIF Media Holdings - 11,49 proc. kapitału i 8,4 proc. głosów, a do OFE Nationale-Nederlanden - 9,62 proc. kapitału i 7,03 proc. głosów.

W minionym kwartale grupa kapitałowa Agora zanotowała wzrost wpływów sprzedażowych netto o 10,9 proc. do 308,4 mln zł, 37,9 mln zł zysku EBITDA oraz 3,4 mln zł straty netto. Zwiększyły się jej przychody w kinach Helios, ze sprzedaży „Gazety Wyborczej”, a zmalały w pionach internetu, radia i druku.

Dołącz do dyskusji: Związkowcy w Agorze przeciw podwyżce dla rady nadzorczej. „Trwają zwolnienia, ciągle słyszymy: nie ma pieniędzy”

17 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
logika
Wyrwać od odchodzącej w niebyt firmy ile tylko się da...
odpowiedź
User
PaPA DIEGO... Nie ruszam TEGO;)

Drukowanie gazety w dobie internetu GDY INFORMACJE "tam zawarte" juz w momencie druku idą NIEAKTUALNE nie ma żadnego - powtórzę ---> ŻADNEGO SĘSU.
odpowiedź
User
Oczywistość
Ludzie, nie wszystkim może być dobrze! Gdyby nie było biednych, bogaci nie mieliby pojęcia, że są zamożni! A tak, mogą mieć nawet poczucie wyższości...
odpowiedź