SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Empik nie otworzy z powrotem 40 salonów w galeriach handlowych. „Duże centra stracą na atrakcyjności”

Zarząd Grupy Empik zdecydował się odstąpieniu od ponad 40 umów najmu powierzchni pod swoje salony w galeriach handlowych. - Ze względu na stan epidemii, który będzie polską rzeczywistością przez kolejne kilkanaście miesięcy, centra handlowe zanotują znaczące spadki odwiedzalności - prognozuje firma.

Odstąpienie od umowy oznacza, że ponad 40 salonów Empik działających w centrach handlowych nie zostanie otworzonych 4 maja, mimo że będą na to pozwalały przepisy ogłoszone w środę przez premiera Mateusza Morawieckiego.

Placówki Empiku w centrach, tak samo jak większość sklepów i punktów usługowych (z wyjątkiem m.in. sklepów spożywczych, aptek, drogerii i przez kilka tygodni sklepów budowlanych) są zamknięte od połowy marca wskutek epidemii koronawirusa.

- Obecnie prowadzone są negocjacje w zakresie modyfikacji warunków najmu, odzwierciedlających nową rzeczywistość ekonomiczną - zaznaczył Empik w komunikacie przesłanym portalowi Wirtualnemedia.pl. Z drugiej strony dodał, że nie wyklucza dalszych wypowiedzeń umów „w lokalizacjach, w których przy obecnych warunkach najmu prowadzenie rentownej działalności będzie trwale niemożliwe”.

Firma nie podała, w których miastach nie zostaną ponownie otwarte jej salony w centrach handlowych ani jak duże zwolnienia pracowników się z tym wiążą.

Na koniec 2018 roku Grupa Empik miała 291 stacjonarnych punktów sprzedaży, o 28 proc. więcej niż rok wcześniej, a ich łączna powierzchnia z 97,45 do 101,98 metrów kwadratowych, czyli o 4,6 proc. I to ona odpowiada głównie za wzrost wpływów ze sprzedaży detalicznej, bo - jak podała firma w raporcie finansowym - w porównywalnej grupie sklepów sprzedaż zmalała. - Co jest skutkiem wejścia w życie w 2018 roku przepisów zakazujących handlu w niedziele - zaznaczono.

Od połowy marca w związku z ograniczeniami handlowymi otwarte mogły być tylko salony Empik na dworcach i te wolno stojące. Do firmy należy 25 takich placówek, m.in. pięć w Warszawie.

Według Empiku centra handlowe stracą na atrakcyjności, zyska e-commerce

Obecnie Empik prognozuje, że obostrzenia związane z epidemią będą utrzymywane przez kilkanaście miesięcy, wskutek czego „centra handlowe zanotują znaczące spadki odwiedzalności”. - Nowy reżim sanitarny, zamknięte kina, ograniczony dostęp do stref fitness i rozrywki, foodcourtów, a także potencjalne bankructwa mniejszych sieci, spowodują, że duże centra handlowe stracą znacząco na swojej atrakcyjności - wylicza.

W tej sytuacji firma mocniej stawia na sprzedaż internetową, z której w obecnej sytuacji coraz częściej będą korzystać klienci. W komunikacie podała, że notuje trzycyfrowe wzrosty w e-commerce, w ub.r. jego udział w łącznych wpływach wyniósł prawie 40 proc., a w br. będzie zdecydowanie wyższy.

Według badania Gemius/PBI w marcu br. serwis Empik.com zanotował 5,45 mln użytkowników i 66,73 mln odsłon. W związku z epidemią firma w połowie marca pozwoliła przez 30 dni za darmo korzystać z subskrypcyjnej usługi rabatowej Empik Premium. Przez miesiąc aktywowało ją ponad 500 tys. klientów, a w połowie kwietnia Empik wydłużył okres promocyjny do 60 dni.

W 2018 roku grupa kapitałowa Empik osiągnęła wzrost wpływów sprzedażowych o 17,9 proc. do 1,79 mld zł i 58,66 mln zł zysku netto. Najmocniej (+30,1 proc.) urósł pion e-commerce. Przychody ze sprzedaży detalicznej wyniosły 1,13 mld zł, co wobec 1,08 mld zł rok wcześniej (+4,6 proc.rdr.). Segment ten tworzą przede wszystkim salony Empik i księgarnie Mole Mole.

Dołącz do dyskusji: Empik nie otworzy z powrotem 40 salonów w galeriach handlowych. „Duże centra stracą na atrakcyjności”

19 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Andreas
To tylko straszak na zmianę umów. W centrach będą tłumy, już widać to po mediach społecznościowych. Ludzie zamiast siedzieć bezczynnie w strefach gastronomicznych będą konkretniej wchodzić do sklepów przez co będą tworzyć się kolejki
odpowiedź
User
Alimenciarz
"Syndrom odstawienia" od galerianych sklepów z butami,kosmetykami i szmatami widać na twarzy mojej żony
odpowiedź
User
dh
Ale że co - spodziewają się więcej klientów w lokalizacjach poza galeriami niż w galeriach? To... śmieszne.
odpowiedź