SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Influencerka Martyna Kaczmarek zgłosiła hejtera na policję. "Jestem zmęczona byciem workiem do bicia"

Była uczestniczka "Top Model", influencerka i modelka Martyna Kaczmarek złożyła zawiadomienie na policję w związku z hejterskimi wiadomościami, jakie otrzymywała od anonimowego człowieka w internecie. - Robię to nie tylko dla siebie, ale przed wszystkim dla innych osób, które nie mają zasobów, wiedzy i umiejętności, żeby robić coś z cyberprzemocą, nie widzą, gdzie szukać pomocy i wsparcia - deklaruje w rozmowie z Wirtualnemedia.pl Martyna Kaczmarek. 

Martyna Kaczmarek, fot. InstagramMartyna Kaczmarek, fot. Instagram

Influencerka i uczestniczka "Top Model 11" Martyna Kaczmarek pokazała na Instagramie kilkadziesiąt hejterskich wiadomości od jednej osoby. Większość z nich wulgarnie odnosi się do wyglądu i sylwetki kobiety, w kilku atakował ją za wyrażane opinie polityczne.

Kaczmarek zgłasza na policję hejtera. “Robię t nie tylko dla siebie” 

"Od wczoraj dostałam od tego mężczyzny kilkanaście wiadomości z przeprosinami… Po tym jak przez miesiąc, CODZIENNIE pisał do mnie takie wiadomości oraz jeszcze gorsze komentarze. Ale ja jestem już zmęczona. Zmęczona byciem workiem do bicia w “strefie bezprawia”. Bo nikt, nigdy nie podszedłby do mnie na ulicy i nie wyrecytował tych wszystkich przekleństw, obelg, wyzwisk" - opisuje Martyna Kaczmarek.

"Musimy sprawić, aby internet przestał być miejscem w którym ludzie mogą się bezkarnie ranić. Jednym z moich pomysłów byłoby przypisywanie kont w mediach społecznościowych do profilu zaufanego" - zaproponowała Kaczmarek.

 

Influencerka postanowiła zgłosić sprawę otrzymywanego hejtu policji. - Mijają mi trzy lata działalności w internecie i przez ten czas przeczytałam na swój temat naprawdę wszystko, ale pierwszy raz idę zgłosić na policję nękanie i hejt. Przechodząc przez próg komisariatu czułam, że łzy napłynęły mi do oczu, bo dużo przeszłam. Moje koleżanki, influencerki, osoby publiczne, działające w internecie wiedzą o czym mówię - powiedziała na Instagramie Martyna Kaczmarek.

W rozmowie z naszym portalem twórczyni internetowa wyjaśnia motywacje swojej decyzji.

- Od trzech lat działam w internecie jako twórczyni contentu, wielokrotnie w tym czasie płakałam, wiele razy myślałam, żeby przestać robić to co robię. Wiele razy musiałam korzystać z pomocy psychologa przez to, co na swój temat czytałam, jakie wiadomości otrzymywałam. Nie chodzi tu o krytykę, ale właśnie hejt, pomówienia, rzeczy niezgodne z prawdą. Chciałabym porządnie się tym zająć. Czuję się gotowa, żeby to zrobić. Robię to nie tylko dla siebie, ale przed wszystkim dla innych osób, które nie mają zasobów, wiedzy i umiejętności, żeby robić coś z cyberprzemocą, nie widzą, gdzie szukać pomocy i wsparcia - komentuje dla Wirtualnemedia.pl Martyna Kaczmarek.

Twórczyni planuje wydać darmową publikację na temat tego, jak radzić sobie z hejtem, nękaniem i jak skutecznie zgłaszać tego typu sprawy służbom.  

Martyna Kaczmarek ma na Instagramie 148 tys. obserwujących. Publikuje treści lifestylowe, psychologiczne i poradnicze. W przeszłości kilka lat pracowała w branży marketingowej, m.in. jak brand managerka marki lodów Ben&Jerry's czy w Mars Wrigley. 

Dołącz do dyskusji: Influencerka Martyna Kaczmarek zgłosiła hejtera na policję. "Jestem zmęczona byciem workiem do bicia"

13 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Seba
To ci puszka, u mnie jest funkcja BLOKUJ
odpowiedź
User
Toksyczne media
Wyzyskiwani dziennikarze na śmieciówkach są non stop zaszczuwani hejterskimi komentarzami. Koledzy też im non stop dowalają, a jak się skarżysz, to rozprowadzają takie płoty, z którymi trudno walczyć. Ofiar zaszczucia przybywa.
odpowiedź
User
* Ofiarą zaszczucia
*ploty. Skala tego problemu nasiliła się przez pandemię. Można przez to zupełnie stracić chęć do życia, ale jak się skarżysz, to pseudokoledzy niszczą cię w branży i robią ci taką opinię, by nikt nie chciał cię znać. I koło się zamyka.
odpowiedź