SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Eksperci wiążą nadzieje z nowym szefem Trójki. „Poznamy po owocach”

Zmianie na stanowisku dyrektora Trójki pytani przez nas eksperci przyglądają się z życzliwą uwagą i wiążąc spore nadzieje z nowym szefem Wiktorem Świetlikiem. - To bardzo dobry dziennikarz, zna zespół Trójki, może przywrócić stację do dawnego poziomu - mówi Wirtualnemedia.pl zwolniony przez poprzednie szefostwo Damian Kwiek.

W środę odwołano ze stanowiska dyrektora radiowej Trójki, Adama Hlebowicza. Szefował antenie 13 miesięcy, i nie był to - jak mówią dziennikarze, z którymi rozmawialiśmy - spokojny okres. W połowie maja ub.r. do gospodarzy wieczornego „Klubu Trójki” dołączyli Grzegorz Górny i Piotr Semka. Natomiast dziennikarzy czytających serwisy informacyjne przeniesiono do Informacyjnej Agencji Radiowej oraz zwolniono szefową redakcji aktualności Grażynę Mędrzycką-Gęsicką (niedługo potem wróciła do pracy na innym stanowisku) i Tomasza Ławnickiego (od września ub.r. pracuje w Grupie naTemat). W proteście przeciw tym zmianom z audycji w stacji zrezygnował Jerzy Owsiak (od lipca 2016 r. ma swój program w Antyradiu).

W lipcu ub.r. z Trójki odszedł Marcin Zaborski (od września ub.r. prowadzi popołudniowe wywiady w RMF FM), a z końcem października ub.r. - Michał Nogaś (przeszedł do „Gazety Wyborczej”), którego w audycjach Trójki o książkach zastąpił dyrektor TVP Kultura Mateusz Matyszkowicz. Od września ub.r. program „Cogito ergo…” prowadzi Maciej Pawlicki.

W listopadzie zwolniony został Damian Kwiek, który pracował w Trójce od grudnia 2007 roku do marca 2010 roku, a potem od grudnia 2010 roku (w międzyczasie pełnił funkcję serwisanta w Jedynce). W Trójce był reporterem, prowadzącym i wydawcą różnych programów informacyjno-publicystycznych, m.in. „Salonu Politycznego Trójki”, „To był Dzień”, „Raportu o stanie świata”, „Pulsu Trójki” i „Zapraszamy do Trójki”. W ostatnim okresie prowadził też audycję o nowych technologiach „Cyber Trójka”.

Latem ub.r. rozpoczęto akcję antenową „Trójka wraca do korzeni”, w ramach której regularnie realizowano audycje z różnych miejsc Polski ważnych historycznie.

Przeciw zmianom w stacji, głównie odejściu niektórych dziennikarzy i pojawieniu się publicystów konserwatywnych, protestowała część słuchaczy skupionych na fanpage’u facebookowym „Ratujmy Trójkę”. - Mogę tylko powiedzieć, że jestem zdziwiony, przeciwko czemu ta grupa słuchaczy Trójki protestuje. Zmiany są czymś naturalnym, każda stacja wprowadza taką czy inną ramówkę - mówił Adam Hlebowicz w wywiadzie dla Wirtualnemedia.pl w lipcu ub.r.

W styczniu br. skrócono i przesunięto na wcześniejszą godzinę program satyryczny „Urywki z rozrywki”, liczbę wydań „Akademii rozrywki” oraz wprowadzono nowe wieczorne i nocne audycje autorskie.

Kwiek: Hlebowicz był złym dyrektorem
Damian Kwiek w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl podkreśla, że dla oceny Adama Hlebowicza w Trójce ważne jest, by pamiętać, iż dobrze znał się on na radiu. - Hlebowicz niestety był złym dyrektorem Trójki. Spośród tych, z którymi pracowałem, a był tam moim już piątym szefem, radził sobie najgorzej. Choć myślę, że nie wynikało to z braku kompetencji. Często podkreślałem, że znał się na radiu, był natomiast bardzo podatny na naciski z góry. Wykonywał karnie to, co kazali mu robić jego bezpośredni przełożeni, a być może i ci polityczni. Sprawiał wrażenie człowieka o słabym charakterze. Tak po ludzku, to nic nagannego, ale żeby być szefem Trójki, czy w ogóle menadżerem, niezbędna jest charyzma. Dyrektorzy Trójki zawsze byli poddawani presji, z obydwu stron, z góry i ze strony zespołu. A do tego jeszcze dochodzi najważniejsze ciśnienie, ze strony słuchaczy, którzy to radio traktują jak własne. I to nie są łatwe okoliczności. Bycie dyrektorem III Programu to szalenie wymagające zadanie. Potrzeba nie tylko poparcia ze strony środowiska politycznego, które akurat decyduje o obsadzie funkcji. Nie wystarczy też mieć podstawowe kompetencje merytoryczne. Dyrektor musi być osobowością i potrafić mówić „nie”, kiedy jest to potrzebne - dodaje Kwiek.

Nasz rozmówca podkreśla, że jest to możliwe nawet „w upolitycznionych mediach publicznych” - Udowadniał to Krzysztof Skowroński, który też - jak każdy dyrektor - objął stanowisko w politycznym kontekście. Ale zawsze stał po stronie zespołu i potrafił chronić nas przed naciskami. To była fundamentalna różnica między nim a Adamem Hlebowiczem. Moim zdaniem ostatni okres ponad roku był w historii Trójki, mówię to z żalem, bardzo smutnym czasem. Słuchacze, niezwykle aktywnie broniący swojego radia, prawdopodobnie tak te miesiące zapamiętają - komentuje Kwiek.

O Wiktorze Świetliku Kwiek ma jak najlepsze zdanie. - Znam go i wiem, że jest bardzo dobrym i uczciwym dziennikarzem. Zna też zespół, bo był stałym komentatorem w porannym wydaniu audycji „Zapraszamy do Trójki”. Być może będzie umiał „czuć” to radio. Bardzo mu tego życzę. Mam nadzieję, że poradzi sobie z ciśnieniem, o którym mówiłem, to chyba kluczowe. Musi nawiązać dobre relacje i z zespołem i ze słuchaczami, bo bez tego nie da się nic zrobić. Powinien naprawić błędy, popełnione w ostatnich miesiącach. Nie mam tu na myśli personaliów, czyli zwolnionych dziennikarzy, bądź tych, którzy zrezygnowali z pracy. Trójka w ciągu roku straciła blisko 20 osób, czyli około 1/3 trzonu zespołu. To są na ogół, jak sądzę, nieodwracalne sprawy. Ale bardzo potrzebne jest zdjęcie z Trójki odium bardzo mocnego upolitycznienia i ideologicznego skrętu. Jeśli Wiktorowi Świetlikowi uda się to zrobić, słuchacze będą mu wdzięczni i zaakceptują go. Wydaje mi się, że ma szansę, żeby za jego dyrektorowania Trójka wróciła na dobry poziom - mówi nam Kwiek.

Miły człowiek
Robert Kozyra, były prezes i redaktor naczelny Radia ZET, wspomina, że pracował z Adamem Hlebowiczem.

 - Nie widzę żadnego problemu w tym, co stało się w Trójce. Znam Adama Hlebowicza - był kiedyś moim pracownikiem, bardzo kulturalny miły człowiek. Ludzie się jednak zmieniają, rozwijają - nie wiem więc, jakim był dyrektorem i jak współpracował z zespołem. Wiem jednak, że musiał utożsamiać się z rządzącymi, skoro przyjął taką propozycję pracy. Teraz - jak sądzę - z godnością przyjmie to, jak go potraktowano - mówi Kozyra w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl.

Sosnowski: Nie wrócę do Trójki
Jerzy Sosnowski, dziennikarz zwolniony z PR3 tuż przed przyjściem do radia Adama Hlebowicza, nie zdążył jeszcze - jak mówi dla Wirtualnemedia.pl - wyrobić sobie zdania na temat zmian w obsadzie kierownictwa rozgłośni.

Podkreśla, że od czasu zwolnienia z Trójki nie słucha jej. - To trochę jak po rozwodzie. Proszę więc wybaczyć, ale na temat rządów pana Hlebowicza nie mam wyrobionego zdania. Natomiast co nadziei związanych z Wiktorem Świetlikiem to powiem, że aby formułować nadzieje, trzeba mieć zaufanie. Ja gotów dawać zaufanie na kredyt, ale mimo wszystko kredyty daje się po złożeniu wniosku. To znaczy: będę obserwował poczynania nowego dyrektora i po owocach go poznam. Nie wiem, jak sobie potrafi ułożyć relacje z zespołem i czy też będzie stosował zasadę Adama Hlebowicza, że „co złego to nie on” - uważa.

Jerzy Sosnowski mówi też nam, że nie liczy na przyjmowanie do pracy ludzi wyrzuconych z Trójki w ciągu ostatnich miesięcy. - Nie sądzę, żeby ktoś wystosował zaproszenie, żebym wrócił na antenę Trójki choćby ja. Prezesem Polskiego Radia jest wciąż pan Jacek Sobala, więc to w ogóle nie jest moment, żeby rozważać tego typu posunięcia - podsumowuje.

Sam Wiktor Świetlik na Twitterze obiecał nie zawieść słuchaczy Trójki - ani obecnych, ani przyszłych.

Wiktor Świetlik od jesieni ub.r. współpracuje z Polskim Radiem 24, a w kwietniu br. zaczął prowadzić w stacji poranne pasmo publicystyczne. Jest też jednym z gospodarzy programu „W tyle wizji” w TVP Info, jako felietonista współpracuje z „Super Expressem” i „W Sieci”. Jest dyrektorem Centrum Monitoringu Wolności Prasy działającego przy Stowarzyszeniu Dziennikarzy Polskich. Wcześniej pracował m.in. jako publicysta „Polska The Times” (w latach 2007-2010), szef działu opinii w „Fakcie” (2005-2007) i dziennikarz „Nowego Państwa”.

Według badania Radio Track od lutego do kwietnia br. udział Trójki w rynku słuchalności wyniósł 7,2 proc.

Dołącz do dyskusji: Eksperci wiążą nadzieje z nowym szefem Trójki. „Poznamy po owocach”

56 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
widz555
Przy ręcznym sterowaniu Polskim Radiem przez Sobalę to pan Witold może tylko udawać, że ma na coś wpływ. Spodziewam się kabaretu Yayo w Powtórce z Rozrywki i audycji skrajnej prawicy, która czeka w kolejce o dostęp do mediów publicznych.
0 0
odpowiedź
User
AnalMedia
Wygląda, że Kwiek chce znowu dostać ciepłą posadkę, bo jako wolny strzelec nie wyżyje. Jakim dobrym specjalistą może być Świetlik będący byłym szefem działu opinii Faktu za panowania Grzegorza Jankowskiego, który doświadczenie w radiu zdobył głównie je słuchając?
0 0
odpowiedź
User
Grzegorz
Występowanie w programie radiowym, a kierowanie nim to dwie różne rzeczy. Znam Świetlika z przybudówki SDP, czyli Centrum Monitoringu. I nie wróżę sukcesu w III. Radio to nie gazeta. No i chyba musi negocjować kontrakt, bo odpadną fuchy w TVP i u Braci?
0 0
odpowiedź