SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Radio 357 polemizuje z ZAiKS ws. opłat za muzykę. „Zapłacimy ile trzeba, ale na jasnych zasadach”

Internetowe Radio 357 i ZAiKS już otwarcie spierają się w sprawie stawek, które rozgłośnia ma płacić za emisję muzyki. - Radio 357 nie chce płacić za muzykę. Mimo deklaracji, że wspiera kulturę, nie wywiązuje się z obowiązku rzetelnego opłacania wynagrodzeń autorskich za muzykę wykorzystywaną na swojej antenie - ocenia ZAiKS. - Są Państwo wprowadzani w błąd. Mętne zasady rodzą chaos. Tak wyglądają realia dogadywania stawek z ZAiKSem - zapewnia stacja swoich słuchaczy.

fot. Dariusz Kawka/ Radio 357 fot. Dariusz Kawka/ Radio 357

Radio 357 od początku ub.r. nie ma umowy z ZAiKS dotyczącej licencji do emitowanej muzyki. Jak już informowaliśmy, organizacja jest tym oburzona. 

- Jest to sytuacja bulwersująca. Nie ma w Polsce innego radia, które tak bezceremonialnie wykorzystywałaby twórców. To jedyne duże radio w Polsce, które nie ma licencji na muzykę i utwory słowno-muzyczne. Gra polską muzykę i mówi, że ją promuje, ale to puste deklaracje, bo autorom i autorkom nie są wypłacane stosowne i należne im wynagrodzenia - powiedział portalowi Wirtualnemedia.pl Karol Kościński, zastępca dyrektora generalnego ZAiKS.

Podał, że rozgłośnia od startu działalności do końca 2021 roku płaciła za licencję jedynie 100 zł miesięcznie, a w 2022 roku przekazała, a rok później zapłaciła 196 tys. zł. - W 2022 roku radio miało umowę na nadawanie radiowe, jak i podcasty, z opustem ponad 70 proc. Kwota wynagrodzeń autorskich była nieadekwatna do skali prowadzonej działalności - wyjaśnił.

Szef Radia 357 Paweł Sołtys tłumaczy, że rozgłośnia nie zgadza się, że jest przez ZAiKS traktowała jako wydawca podcastowy, a nie stacja radiowa. 

- Chcemy rozliczać się tak, jak radia, które mają koncesję, ale nie emitują reklam. My też ich nie emitujemy. Utrzymujemy się społecznościowo, z darowizn słuchaczy. Mamy misję wspierania artystów, dbania o kulturę i chcielibyśmy, żeby zasady wnoszenia opłat do ZAiKS były równe wobec wszystkich - i tych z koncesją, i tych bez koncesji - wyliczył.

CZYTAJ TEŻ: Nowe audycje muzyczne w Radiu Nowy Świat

Obecnie trwa impas w rozmowach o dalszej umowie. - Od roku 2023 roku radio nie ma umowy, nic twórcom nie zapłaciło. W 2024 roku – mamy luty, też nic. Prowadziliśmy negocjacje. W 2023 roku z naszej strony była propozycja podniesienia ryczałtu do kwoty 460 tys. zł rocznie - czyli opłaty z opustem na poziomie 35 proc., więc i tak preferencyjnym - opisał Kościński

- Nie mamy obecnie podpisanej umowy z ZAiKS-em, ale nie ustajemy w wysiłkach, żeby udało się to w końcu uczciwie uregulować. Za 2023 rok dwukrotnie przelewaliśmy stawkę zbliżoną do tej, którą zapłaciliśmy w 2022 roku, ale dwukrotnie ZAiKS zwracał nam przelewy - stwierdził Paweł Sołtys.

Radio 357: ZAiKS zażądał trzy razy więcej pieniędzy

W zeszłym tygodniu Radio 357 w obszernym komunikacie podkreśliło, że organizacja odmawiała też rozmów o dalszej współpracy. - Przez niemal rok próbowaliśmy do nich doprowadzić. Chcieliśmy, żeby w ten sposób powstały uczciwe zasady naliczania opłat dla rozgłośni, które nie emitują bloków reklamowych i działają bez wymogu koncesji (nia nadają w FM). Za każdym razem ZAiKS odmawiał. Prosiliśmy o mediacje przed Komisją Prawa Autorskiego przy  Ministerstwie - ZAiKS do nich nie dopuścił - wyliczono.

- Tym samym nie zostawił nam wyjścia - skoro nie chciał na drodze dialogu ustalić jasnych zasad opłat za licencje dla tego typu rozgłośni, musieliśmy upomnieć się o to sądownie. Pozew do sądu gospodarczego w tej sprawie złożyliśmy 13 lutego. Wkrótce potem ZAiKS nas publicznie zaatakował - dodano.

CZYTAJ TEŻ: Radio 357 będzie zbierać wpłaty od słuchaczy poza Patronite

Rozgłośnia zapewnia, że wbrew twierdzeniom ZAiKS nie „działa kosztem autorów i autorek”, ponieważ regularnie wysyła organizacji raporty dotyczące emitowanej muzyki. - To m.in. na ich podstawie ZAiKS wypłaca artystom należne im wynagrodzenie. Raporty wysyłaliśmy również wtedy, gdy nie mieliśmy uzgodnionych warunków umowy licencyjnej. I będziemy robić to nadal. Żeby podkreślić jak ważne są dla nas kwestie zapłaty twórcom, w naszym pozwie wnioskujemy o zabezpieczenie kwoty z tytułu licencji za 2023 roku - opisała.

 

Według Radia 357 wysokość opłat na rzecz ZAiKS nie była „nieadekwatna do skali prowadzonej działalności”. - Wysokość opłat za każdy kolejny rok działalności Radia 357 uzgodniliśmy w drodze osobnych negocjacji, a ZAiKS zgodził się na nie, zawierając umowę licencyjną z radiem. Ani skala działania Radia 357, ani przychody między 2022 a 2023 rokiem nie zmieniły się znacząco, a jednak nagle ZAiKS zażądał trzy razy więcej pieniędzy - podkreślono w komunikacie rozgłośni.

- ZAiKS ignoruje nasze argumenty, że nie emitujemy bloków reklamowych, a zatem powinniśmy mieć takie same warunki jak rozgłośnie koncesjonowane, które nie emitują reklam. Takie podejście byłoby fair - zaznaczono.

ZAiKS podkreśla, ile Radio 357 zbiera od patronów

W piątek ZAiKS w tytule swojego komunikatu podkreśla, że „Radio 357 odmawia uczciwej zapłaty za muzykę”. Organizacja przypomniała, że stacje radiowe w Polsce wykorzystujące muzykę w 60-70 proc. czasu antenowego, co do zasady, powinny wnosić opłaty w wysokości 6 proc. wpływów anteny. Jej zdaniem „Radio 357 ze względu na swój profil i model działania jest traktowane preferencyjnie”.

- Budżet Radia 357 przewyższa budżety wielu rozgłośni tradycyjnych! - podkreślił ZAiKS. Według organizacji rozgłośnia co prawda nie emituje spotów reklamowych, ale ma umowy sponsorskie. - Tymczasem zyski Radia 357 ze sponsoringu to ok. 3 mln zł. Stanowi to 20 proc. budżetu anteny. Czyli nie jest to stacja niekomercyjna, jak sama lubi się określać - uważa organizacja.

Zarzuca rozgłośni, że „postępuje niezgodnie z zasadami uczciwej konkurencji: inne radia działające w podobnym modelu płacą twórcom adekwatne wynagrodzenia” oraz „nie jest uczciwe wobec twórczyń i twórców”.

- Jako jedyna duża rozgłośnia w Polsce - Radio 357 nie chce płacić za muzykę. Mimo deklaracji, że wspiera kulturę, nie wywiązuje się z obowiązku rzetelnego opłacania wynagrodzeń autorskich za muzykę wykorzystywaną na swojej antenie. Czyli działa kosztem autorów i autorek - uważa ZAiKS.

Radio 357 koryguje tezy ZAiKS

Przy komunikacie pojawiła się infografika z danymi o przychodach, opłatach na ZAiKS i poziomie rabatów udzielanych Radiu 357 do końca 2021, w 2022 i 2023 roku. Rozgłośnia w poniedziałek zamieściła tę grafikę z dodanymi komentarzami korygującymi.

Stacja zwróciła uwagę, że według infografiki w ub.r. osiągnęła nieco niższe wpływy na ZAiKS, tymczasem organizacja zaproponowała trzy razy wyższą składkę. Zaznaczyła, że rabat w każdym okresie powinien wynosić 75 proc., a nie wysokości podane przez ZAiKS („nie wiadomo skąd biorą się te opusty”).

- Zapłacimy ile trzeba - ale na jasnych zasadach - zapewniło Radio 357. Wyjaśniło, że skorygowało infografikę, ponieważ jej pierwotna wersja wprowadzała odbiorców w błąd. - Mętne zasady rodzą chaos. Tak wyglądają realia dogadywania stawek z ZAiKSem. W Państwa komentarzach i w branży słyszymy, że nie tylko my dostrzegamy ten problem... - zaznaczyła stacja.

 

Radio 357 zostało uruchomione jesienią 2020 roku, a stałe nadawanie zaczęło w styczniu 2021 roku. Spółka zarządzająca rozgłośnią w 2022 roku zwiększyła przychody o 27 proc. do 13,3 mln zł, więcej zarobiła zarówno z wpłat od słuchaczy, jak i reklam. Jej zysk netto, który zmalał z 508,5 do 455,7 tys. zł, w całości zasilił kapitał zapasowy.

Natomiast w ub.r. rozgłośnia osiągnęła wzrost przychodów o 9,1 proc. do 14,1 mln zł. Suma wpłat od patronów sięgnęła 10,62 mln zł, o 8,4 proc. więcej niż rok wcześniej. Przychody od sponsorów i reklamodawców wzrosły o 12,8 proc. do 2,91 mln zł, a ze sprzedaży gadżetów - o 3,8 proc. do 621,3 tys. zł.

Dołącz do dyskusji: Radio 357 polemizuje z ZAiKS ws. opłat za muzykę. „Zapłacimy ile trzeba, ale na jasnych zasadach”

13 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
plum plam
Niech zamienią miodek na dudki i wreszcie zapłacą, bo to wstyd brać od patronów, a eksploatowanym artystom nie płacić.
21 17
odpowiedź
User
tyle
W takim razie to nie jest żadne radio jak nie chcą płacić.
26 15
odpowiedź
User
Pieśniarz
Dlaczego nie ma jasnych zasad ZAIKSU dla stacji? Ktoś płaci na rozruch przez rok tyle a tyle, a potem inną, też konkretną procentową składkę. Stacja FM tyle, internetowa tyle, a nadawca bez reklam ANI płatnej promocji tyle. Może niech artyści się wreszcie zainteresują, jak mętny jest ten handelek ich muzyką.
32 6
odpowiedź