SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Dziennikarka pokazała w studiu rosyjskiej telewizji transparent przeciw wojnie. Grozi jej 15 lat więzienia

W poniedziałek wieczorem w studiu programu informacyjnego w rosyjskim Pierwyj Kanale pojawiła się dziennikarka Marina Owsiannikowa z transparentem sprzeciwiającym się agresji militarnej Rosji na Ukrainę. Przez kilka sekund transparent mogli oglądać widzowie.

Marina Owsiannikowa stanęła w studiu za dziennikarką zapowiadającą kolejną relację w programie. Na trzymanym przez nią transparencie u góry napisano po angielsku „Nie dla wojny”, u dołu „Rosjanie przeciw wojnie”, a w środku zamieszczono przekaz antywojenny po rosyjsku. Kobieta powiedziała: "Zakończcie wojnę. Nie wierzcie propagandzie. Okłamują was tu".

Dziennikarka prowadząca program nie zorientowała się w sytuacji, natomiast realizator szybko włączył materiał, gdy dziennikarka czytała jeszcze jego zapowiedź.

Według rosyjskiej agencji informacyjnej TASS Marina Owsiannikowa została zatrzymana i przewieziona na przesłuchanie, ma jej zostać wytoczona sprawa administracyjna.

Dziennikarka Pierwyj Kanału: w Ukrainie zbrodnia, Rosja agresorem

Krótko przed demonstracją w studiu Marina Owsiannikowa zamieściła w internecie nagranie, w którym podkreśliła, że w Ukrainie trwa "zbrodnia", w której "Rosja jest agresorem", a odpowiedzialność ponosi Władimir Purin. Dziennikarka zaznaczyła, że jej ojciec jest Ukraińcem, a matka Rosjanką.

Owsiannikowa przyznała, że pracując w Pierwyj Kanale, szerzyła prokremlowską propagandę. - Wstydzę się, że kłamałem w telewizji, wstydzę się, że pozwoliłem na pranie mózgów rosyjskiego narodu - powiedziała. Przypomniała, że rosyjskie media państwowe przemilczały wcześniejsze zbrodnie władzy, m.in. próbę otrucia Aleksandra Nawalnego.

- Po prostu w milczeniu obserwowaliśmy ten antyludzki reżim, a teraz cały świat się od nas odwrócił. Dziesięć pokoleń nie wystarczy, by zmyć z nas hańbę tej bratobójczej wojny - oceniła.

Pierwyj Kanał jest najpopularniejszą stacją telewizyjną w Rosji, jej zasięg techniczny obejmuje ok. 99 proc. mieszkańców kraju. Tak jak wszystkie ogólnokrajowe kanały telewizyjne i radiowe jest kontrolowany przez władze i przedstawia wyłącznie propagandę prokremlowską.

W Rosji za "fake newsy" o wojsku do 15 lat więzienia

4 marca wyższa izba rosyjskiego parlamentu, Rada Federacji, zatwierdziła przyjęty już wcześniej przez Dumę projekt ustawy, na mocy której rozpowszechnianie "fałszywych" informacji o siłach zbrojnych jest przestępstwem zagrożonym karą do trzech lat więzienia, ale w przypadku gdy rozpowszechnianie tych informacji będzie miało "poważne konsekwencje" - kara może wynieść do 15 lat. Zapowiedziano, że przepisy wejdą w życie po podpisaniu ich przez prezydenta Władimira Putina.

Rosyjskie media otrzymały nakaz publikowania informacji wyłącznie ze źródeł rządowych i muszą opisywać sytuację na Ukrainie jako "specjalną operację wojskową", natomiast słowa "wojna" i "inwazja" są zakazane przez regulatora mediów Roskomnadzor.

##NEWS https://www.wirtualnemedia.pl/artykul/rosja-swinka-peppa-znak-towarowy-kradziez ##

W konsekwencji nadawanie programów ze swoich studiów w Rosji i relacji od tamtejszych korespondentów zawiesiły m.in. Bloomberg, CNN, RAI, ARD i ZDF. TVN wycofał z Rosji swojego korespondenta Andrzeja Zauchę, zapowiadając, że będzie on nadal relacjonował wojnę w Ukrainie, ale spoza terytorium rosyjskiego.

Natomiast BBC relacje swoich korespondentów w Rosji przywróciło na antenę po kilku dniach przerwy.

Rosja bez Instagrama, Facebooka i Twittera

Od początku inwazji militarnej na Ukrainę działalność w Rosji ograniczyło wiele firm z różnych sektorów, także mediów, telekomunikacji i nowych technologii. Platforma streamingowi Netflix wstrzymała realizację wszystkich rosyjskich projektów oraz zrezygnowała z nabywania praw do rosyjskich produkcji, a w zeszły weekend w ogóle zawiesiła dostępność swojej platformy w Rosji.

Koncern Meta na swoich platformach Facebook, Instagram, Messenger i WhatsApp zablokował w Ukrainie szereg profili, m.in. rosyjskich mediów państwowych. Natomiast Alphabet tymczasowo wyłączył w Ukrainie niektóre narzędzia Google Maps, które dostarczają na żywo informacji o warunkach drogowych i lokalizacji różnych miejsc.

Twitter zaczął oznaczać treści pochodzące ze stron powiązanych z Kremlem. Natomiast treści z Rosji usunęły serwis z ogłoszeniami pracy Jooble i platforma Only Fans, znana głównie z treści erotycznych. 4 marca wieczorem Facebook i Twitter zaczęły być całkowicie blokowane w Rosji, a w poniedziałek - Instagram.

Apple wstrzymał w Rosji sprzedaż swoich produktów oraz działanie systemu płatniczego Apple Pay, natomiast w App Store zablokowano poza Rosją aplikacje rosyjskich mediów propagandowych Russia Today i Sputnik. Sprzedaż w Rosji zawiesiło też kilku innych globalnych producentów sprzętu i oprogramowania: Dell, AMD, Lenovo, Intel, Ericsson i Nokia.

Także amerykański koncern Microsoft zawiesił sprzedaż swoich wszystkich nowych produktów i usług w Rosji. Będzie też dalej wspierał Ukrainę w obronie przed atakami cybernetycznymi.

Koncerny Disney, Warner Bros., Paramount Pictures i Sony Pictures zapowiedziały, że w najbliższym czasie ich nowe filmy nie trafią do dystrybucji kinowej w Rosji.

Dołącz do dyskusji: Dziennikarka pokazała w studiu rosyjskiej telewizji transparent przeciw wojnie. Grozi jej 15 lat więzienia

23 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
G
Odważna kobieta. Strach pomyśleć, co się z nią stało po tym manifeście...
0 0
odpowiedź
User
taka_prawda
No dobra, czy znajdzie się odważny, który stanie za Holecką z transparentem?
0 0
odpowiedź
User
AW
z a b i ć p u t i n a !
0 0
odpowiedź