SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Kuzyn Kaczyńskiego żegna się z TVP. Zarobił ponad 2 mln zł

Z końcem lutego z Telewizją Polską rozstanie się doradca zarządu spółki Jan Maria Tomaszewski, prywatnie kuzyn prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Przez osiem lat zarobił w firmie 2,2 mln zł brutto, z czego ponad 500 tys. zł w ub.r.

Jan Maria Tomaszewski, fot. TV Republika Jan Maria Tomaszewski, fot. TV Republika

Jan Maria Tomaszewski objął funkcję doradcy zarządu Telewizji Polskiej w połowie stycznia 2016 roku, zaraz po tym jak prezesem nadawcy został Jacek Kurski. Tomaszewski pozostał na tym stanowisku, gdy we wrześniu 2022 roku Kurskiego w fotelu prezesa TVP zastąpił Mateusz Matyszkowicz. Jako doradca odpowiadał za Teatr Telewizji.

Natomiast obecne władze TVP postanowiły zlikwidować funkcje doradców zarządu. W konsekwencji Jan Maria Tomaszewski pożegna się z nadawcą wraz z wygaśnięciem jego umowy z końcem lutego. Centrum informacji spółki przekazało Wirtualnej Polsce, że Tomaszewski jest obecnie w okresie wypowiedzenia, bez obowiązku świadczenia pracy.

Jan Maria Tomaszewski doradcą zarządu TVP przez osiem lat

Ile zarabiał jako etatowy doradca zarządu TVP? Zwykle ok. 230-250 tys. zł rocznie. Według danych przekazanych przez nadawcę w 2016 roku zainkasował 248,3 tys. zł, rok później 229,2 tys. zł, w 2018 roku - 250,3 tys. zł, w 2019 roku - 230,5 tys. zł, rok później - 242,4 tys. zł, w 2021 roku - 254,6 tys. zł, a w 2022 roku - 235,4 tys. zł (wszystkie kwoty brutto).

Natomiast w ub.r. wypłacono mu 507,6 tys. zł, z czego 57,2 tys. zł w ramach dodatkowych umów cywilnoprawnych.

Tomaszewski dostał też ponad 60 tys. zł brutto w formie nagród od prezesa TVP Jacka Kurskiego. W marcu 2016 roku było to 10 tys. zł, trzy miesiące później - 12 tys. zł, na początku 2018 roku - 15 tys. zł, w połowie 2018 roku - 6 tys. zł, a w maju 2021 roku - 20 tys. zł.

CZYTAJ TEŻ: 2025 rok bez abonamentu RTV, z mniejszą liczbą kanałów TVP i reklam

Jan Maria Tomaszewski na początku 2018 roku chwalił się, że doprowadził do zwiększenia liczby premier w Teatrze Telewizji. - Chcemy w Jedynce ruszyć teraz z teatrem dla dzieci - najtrudniejszym. Chciałbym jeszcze, by do telewizji mógł wrócić choćby kabaret literacki - wyliczał w rozmowie z „Dziennikiem Gazetą Prawną”.

Tomaszewski pracował już w Telewizji Polskiej (m.in. w Akademii Telewizyjnej), kiedy jej prezesem w latach 2007-2009 był Andrzej Urbański, wcześniej współpracownik Lecha Kaczyńskiego. - Andrzej (Urbański - przyp.) mnie zatrudnił, bo się znałem na scenografii i estetyce obrazu. Znał moje grafiki, szkice, obrazy. A kto miał pracował w telewizji, szewc? Ja akurat miałem największe kwalifikacje do pracy w TVP! - tłumaczył Jan Maria Tomaszewski w rozmowie z „DGP”.

- Jarek (Kaczyński - przyp.) dowiedział się o wszystkim jakieś dwa, trzy tygodnie po tym, jak Urbański mnie zatrudnił - zapewnił.

CZYTAJ TEŻ: KRRiT prowadzi do „katastrofy” w TVP i Polskim Radiu? „To jest granda”

Liczba pracowników Telewizji Polskiej w 2022 roku zmniejszyła się z 2 913 do 2 893, a liczba etatów - z 2888,95 do 2 876,08. Zatrudnienie w spółce było o ponad 100 pracowników i etatów niższe niż planowane rok wcześniej. 

W 2022 roku TVP zanotowała 50,7 mln zł straty netto, pod kreską była pierwszy raz od 2016 roku. Co prawda jej przychody wzrosły mocniej od wydatków operacyjnych, ale obsługa rekompensaty abonamentowej przyniosła aż 184 mln zł kosztów. Przychody Telewizji Polskiej zwiększyły się w 2022 roku o 9,5 proc. do 3,56 mld zł, z czego wpływy sprzedażowe netto - z 3,15 do 3,14 mld zł. Natomiast koszty wytworzenia produktów na własne potrzeby poszły w górę z 88,2 do 166,3 mln zł, a wynik ze zmiany stanu produktów poszedł w dół z 19 mln zł zysku do 17,9 mln zł straty.

Dołącz do dyskusji: Kuzyn Kaczyńskiego żegna się z TVP. Zarobił ponad 2 mln zł

23 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
jjjjjj
Za to na stanowisku głównego specjalisty w agencji publicystyki i dokumentu Piotr Maślak dyrektor zatrudnił Maksymiliana Rigamonti, który ma kolaudować pracę innych, a sam nigdy nie pracował w telewizji i nic nie wie na jej temat. Blamaż i wstyd. Jeszcze gorsze kolesiostwo niż w PIS.
37 14
odpowiedź
User
Dziad z Żoliborza
W porównaniu do Dona Orleone to mały pikuś
10 5
odpowiedź
User
wiadomo
tłuste koteczki muszą za coś żyć, a nic nie robić
17 2
odpowiedź