SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Emitel: MUX-8 pozostaje atrakcyjną formą dostępu do milionów widzów

Od 10 lat w Polsce nie ma analogowej telewizji naziemnej, tylko cyfrowa. Choć dekadę później Polacy nadal są przywiązani do linearnych kanałów, to konkurs dotyczący trzech miejsc w MUX-8 cieszy się zaskakująco małym zainteresowaniem. Wiceprezes Emitela Maciej Staszak w rozmowie z Wirtualnemedia.pl zapewnia, że to nadal atrakcyjna forma dostępu do milionów widzów.

Antena do naziemnej telewizji cyfrowejAntena do naziemnej telewizji cyfrowej

Wyłączenie ostatnich nadajników analogowej telewizji naziemnej nastąpiło w Polsce 23 lipca 2013 roku. Od tego dnia „króluje” naziemna telewizja cyfrowa. Przed jej erą w wielu miejscach w Polsce działały tylko: TVP1, TVP2 i Polsat.

W większych miastach także: TVP 3, Polsat, TV4, TVN i TV Puls.  Obecnie do dyspozycji widzów są: MUX-1 (Antena HD, Fokus TV, Eska TV, Polo TV, TV Trwam, Stopklatka, TTV), MUX-2 (Polsat, TV4, TV6, Super Polsat, TVN, TVN7, TV Puls, Puls 2), MUX-3 (TVP1, TVP2, TVP 3, TVP Info, TVP Sport, TVP Historia), MUX-4 (Wydarzenia 24), MUX-6 (TVP ABC, TVP Kultura, TVP Rozrywka, TVP Kobieta, TVP Nauka, TVP Dokument, TVP Polonia, Alfa TV i Belsat), MUX-8 (Nowa TV, Metro, Zoom TV i telewizja WP), a w niektórych lokalizacjach (m.in. Gdańsk, Katowice, Warszawa, Wrocław, Szczecin) także multipleksy eksperymentalne lub lokalne.

Dzięki przejściu na standard DVB-T2/HEVC, które w przypadku MUX-1, MUX-2 i MUX-3 nastąpiło od końca marca do końca czerwca 2022 roku, niemal wszystkie kanały są nadawane w wysokiej rozdzielczości (HD). Jedynie TVP3, TVP Historia, Nowa TV, Metro, Zoom TV i telewizja WP nadają w standardowej rozdzielczości (SD). Pierwsze dwa kanały przejdą na HD już za kilka miesięcy.

- Zgodnie z decyzją rezerwacyjną MUX-3 „zmiana systemu emisji z DVB-T/AVC na DVB-T2/HEVC nastąpi nie później niż do dnia 1 stycznia 2024r.”.  O terminach przełączenia będziemy informować z wyprzedzeniem - zapewnia Wirtualnemedia.pl Centrum Informacji TVP.

Silna pozycja naziemnej telewizji cyfrowej

Z badania The Gauge Nielsena wynika, że w lipcu 2023 roku,  jej łączny udział w całkowitej oglądalności na ekranie telewizora wynosił 22,8 proc. To słabiej niż w przypadku telewizji satelitarnej (34,1 proc.), kablowej (30 proc.). DVB-T i DVB-T2 wygrywa jednak w naszym kraju ze streamingiem (6,9 proc.) oraz innymi formami odbioru, takimi jak IPTV (6,2 proc.).

- Telewizja naziemna pozostaje jedną z najbardziej popularnych form przekazu sygnału telewizyjnego dla widzów w Polsce. W przeciwieństwie do innych platform telewizyjnych, sygnał naziemny dostępny jest niemalże w każdym zakątku Polski. Broadcasting wyróżnia uniwersalność i zasięg – wymagania techniczne, mimo rozwoju branży RTV i coraz bardziej zaawansowanych odbiorników telewizyjnych na rynku, wciąż pozostają niewielkie. Co ważne, jakość obrazu i dźwięku programów nadawanych naziemnie jest bardzo wysoka i nie różni się w zasadzie od programów oferowanych na innych platformach. W ostatnich latach zwiększała się także oferta programowa a dzięki rozwojowi usług telewizji hybrydowej (hbbtv) widzowie zyskali dodatkowe funkcjonalności oraz atrakcyjne treści, np. dostęp do serwisów VoD - ocenia w rozmowie z Wirtualnemedia.pl Maciej Staszak, wiceprezes Emitela, operatora m.in. multipleksów naziemnej telewizji cyfrowej w Polsce. W HbbTV są dostępne aplikacje: TVP VOD, TVP GO, Polsat GO, EmiRadio, Legia TV i program telewizyjny Emitela.

- Polacy są przywiązani do korzystania z tradycyjnych odbiorników TV. Według danych z Krajowego Instytutu Mediów za 2022 rok wynika, że 94,7 proc. gospodarstw domowych posiadało odbiorniki telewizyjne, 81,2 proc. odbiorniki radiowe, a 70,1 proc. posiada sprzęt komputerowy. Także Badanie Założycielskie Krajowego Instytutu Mediów wykazało, że oglądanie telewizji zadeklarowało 90,2 proc. badanych. W porównaniu do serwisów VOD, aby oglądać transmisje telewizyjno-radiowe nie trzeba instalować ani pobierać aplikacji na urządzenia – telewizor i odbiornik radiowy są wystarczające.  Przy streamingu musimy mieć świadomość, że w tym przypadku przesył danych z serwera do użytkownika trwa przez cały czas trwania emisji, – jeśli nie jesteśmy w zasięgu stabilnego łącza internetowego, możemy spodziewać się przerw w transmisji czy opóźnień. To są problemy dotyczące tych, którzy posiadają dostęp do Internetu, a należy mieć świadomość, że pierwotne wykluczenie cyfrowe, które rozumie się, jako niekorzystanie z Internetu z różnych przyczyn - braku potrzeby, umiejętności, braku sprzętu, łącza, pieniędzy itp. - dotyczyło w 2020 r. w Polsce aż 3,8 mln osób - wylicza Staszak.

Niewielu chętnych na nadawanie w MUX-8

Mimo popularności linearnej telewizji w Polsce, Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji ma problem z obsadzeniem trzech wolnych miejsc w ósmym multipleksie naziemnej telewizji cyfrowej. W nieformalnych konsultacjach regulatora zaproponowało 14 kanałów. W konkursie ostatecznie pojawiły się cztery propozycje. Trzy z nich dotyczące kanałów filmowo-serialowych, z powodu błędu we wnioskach, odrzucono (Red Carpet Media Group). W grze pozostała tylko oferta Telewizji Polsat w sprawie uruchomienia kanału W24. To Wydarzenia 24, ale emisja tej stacji w MUX-4 ma charakter eksperymentalny. KRRiT opublikuje dodatkowe ogłoszenie. Red Carpet Media Group będzie mogła na nie poprawnie odpowiedzieć.

Wcześniej kilku nadawców (Grupa MWE, TVS, TV Republika, TV MN) zrezygnowało z konkursu.

- Po głębszej analizie okazało się, że koszty nadawania naziemnego na MUX-8 przewyższają przychody reklamowe generowane przez widzów eterowych tego multipleksu. Poczekamy raczej na konkurs na MUX-1 - tłumaczył w rozmowie z Wirtualnemedia.pl Michał Winnicki, właściciel Grupy MWE. W przypadku telewizji WP, która jest obecna w MUX-8 opłata koncesyjna wynosi ponad 13,5 mln zł. Do tego dochodzą jeszcze koszty emisji z nadajników Emitela. W przypadku stacji z ósmego multipleksu to ponad 6 mln zł rocznie. Nadawcy skarżą się na mniejszy zasięg MUX-8. Jego emisja jest prowadzona w zakresie VHF, a nie w UHF, jak pozostałe multipleksy. Część odbiorców potrzebuje bardziej rozbudowanej anteny. Poza tym stacje są nadawane w jakości SD, a wciąż nie wiadomo kiedy i czy MUX-8 przejdzie na DVB-T2/HEVC i HD. Do początku września nadawcy mogą zgłosić się do udziału w konkursie dotyczącym MUX-1. Tam emisja odbywa się w HD, dlatego chętnych będzie prawdopodobnie więcej.

„Telewizja linearna pozostanie popularna”

Czy naziemna telewizja cyfrowa nadal jest atrakcyjną formą odbioru? W ostatnim konkursie dotyczącym MUX-8 chętnych do nadawania było niewielu.

- Telewizja linearna pozostanie popularna i to pomimo rozwoju streamingu i platform VoD. Większość krajów traktuje nadawanie naziemne, jako bardzo ważną platformę, nie tylko, jako źródło informacji, ale też bezpieczeństwa, co wciąż każdego dnia udowadnia sytuacja w Ukrainie. To właśnie broadcasting, informacje nadawane w radiu i telewizji chronią każdego dnia życie obywateli, mówiąc im, kiedy muszą się schronić przed niebezpieczeństwem.  Rządy w większości krajów, takich jak Hiszpania, Francja, Włochy czy Niemcy i regulatorzy działają w interesie swoich obywateli, w tym wypadku widzów, dlatego chronią pasmo przeznaczone dla telewizji naziemnej.  Platforma telewizji naziemnej, w tym MUX-8 pozostaje atrakcyjną formą dostępu do milionów widzów, ale uruchomienie nadawania od strony operacyjnej i związanych z tym kosztów (produkcja, licencje, koncesje, nadawanie, etc.) jest stosunkowo wymagające - przekonuje wiceszef Emitela.

Pod koniec roku na konferencji WRC-23 w Dubaju może zapaść decyzja o przekazaniu części pasma naziemnej telewizji operatorom telekomunikacyjnym. Nie nastąpi to jednak wcześniej niż po 2030 roku. Zdaniem przedstawiciela Emitela, streaming i naziemna telewizja cyfrowa mogą się uzupełniać. - Nadawcy telewizyjni na świecie chętnie korzystają z tego sposobu przesytu sygnału, ponieważ jest to bardzo efektywna forma, która gwarantuje wysoką, jakość i dostępność. Streaming, który rozwija się głównie w zakresie dostarczania treści na żądanie jest dopełnieniem, ale nie ewolucją broadcastingu i cały czas posiada istotne ograniczenia zarówno, jeżeli chodzi o możliwość obsłużenia wielomilionowej widowni w tym samym czasie jak i geograficzne (dostępność łącza szerokopasmowego poza ośrodkami miejskimi). 5G Broadcast, który może rozwiązać te problemy to jeszcze odległa przyszłość – zauważa Staszak.

Dołącz do dyskusji: Emitel: MUX-8 pozostaje atrakcyjną formą dostępu do milionów widzów

14 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
YV
Nie ma co się dziwić, bo zasięg MUX8 jest marny
odpowiedź
User
Pawel
Internet dociera prawie wszędzie a mux8 b.slaby tylko blisko nadajników.Tylko jakiś mało rozgarnięty chcialby inwestować tam w kanał,dosłownie w kanał.
odpowiedź
User
Leon Zawodowiec
Dvb-t2 to najlepszy sposób dotarcia do widza. Szybko i bez przeciążenia internetu a do tego jeszcze nie trzeba dekoderow i multiroomów. Przewagę telewizji naziemnej nad kablową czy "po internecie" najlepiej widać podczas wydarzeń sportowych. W dvb-t2 mamy już gola a w kablówce zawodnik dopiero dobiega do piłki.
odpowiedź